16
Najważniejsze premiery gier 2023
Choć na poniższej liście staraliśmy się zebrać wszystkie najważniejsze premiery gier 2023 roku, nie można jej nazwać zamkniętą. Z prostej przyczyny: atrakcyjnych produkcji ma wyjść w najbliższych kilkunastu miesiącach po prostu za dużo. Zrobiliśmy jednak co w naszej mocy, by wybrać chociaż kilkadziesiąt z nich i pokrótce je opisać (kolejność przypadkowa).
Dead Space Remake
Platformy: PC, PS5, XSX | Data premiery: 27.01.2023
Ostatnia nadzieja horroru science fiction. Po tym, jak The Callisto Protocol okazało się rozczarowaniem, jeszcze bardziej czekam na odnowionego Dead Space’a. Nie zamierzam mydlił wam oczu, pisząc, że nie wiem, czego się po tej produkcji spodziewać. Parę miesięcy temu EA zaprosiło mnie bowiem do Londynu, gdzie ograłem trzy pierwsze rozdziały gry, więc mogę rzec, że o jej jakość nie musimy się martwić. Będzie to dość wierna adaptacja pierwowzoru sprzed niemal 15 lat, jednak rozbudowująca i dostosowująca rozgrywkę do realiów 2023 roku, a do tego porządkująca nieco fabułę pierwszej części w zestawieniu z całym lore Dead Space’a. Nie nastawiałbym się na równie wielkie przeżycie, co w 2008, bo najbardziej boimy się nieznanego, a pod względem sposobów straszenia wiele się nie zmieni. Co jednak ważniejsze, wszystko wskazuje na to, że bez zmian pozostanie również grywalność, a Ishimurę zwiedzimy w zupełnie nowej oprawie, i to bez żadnych loadingów. [Ninho]
Lies of P
Platformy: PC, PS5, PS4, XSX, XBO | Data premiery: 2023
Soulslike z Pinokiem. Żarty o „drewnianości” gry i obietnicach, od których nosy twórców zaczną się dziwnie wydłużać po premierze, rodzą się same, choć temu Pinokiowi bliżej do mechanoida aniżeli do kukiełki: jego mechaniczna ręka może się zamienić np. w broń palną czy generator wyładowania elektrycznego. Jednak co Pinokio, to Pinokio – obowiązkowe dla tej postaci kłamstwa znajdą tu zastosowanie w dialogach, od nich zależna jest bowiem fabuła. Nie można też zapomnieć o Dżepetto, którego będziemy musieli odnaleźć w inspirowanym la belle époque mieście Krat, niegdyś symbolu dobrobytu, dziś zamieszkanym przez maszkary bałaganie. Wyczekuję, acz z niepewnością, bo wszelkie zapowiedzi darują sobie szczegóły. [SztywnyPatyk]
Assassin’s Creed Mirage
Platformy: PC, PS5, PS4, XSX, XBO | Data premiery: nie podano
Średniowieczny parkour wraca do macierzy. Seria Assassin’s Creed w pewnym momencie zapędziła się w róg, z którego przepięknie uciekła, skręcając wraz z częścią o podtytule Origins w kierunku action RPG. Ponieważ jednak graczom szybko się wszystko przejada, to po trzeciej takiej odsłonie zapragnęli powrotu do „klasycznego” Assassin’s Creeda – i właśnie Mirage ma nim być. Bardziej liniowa akcja, ponowne skupienie się na skrytobójstwach oraz wrzucenie akcji do dużego, pięknie przedstawionego miasta (Bagdad w IX wieku) to na pewno coś, czego nam od kilku lat brakowało. Co by przecież nie pisać – nikt nie robi takich akcyjniaków w realiach historycznych jak Ubisoft. [Cascad]
Stalker 2
Platformy: PC, XSX | Data premiery: 2023
Powrót do Zony. Na sequel Stalkera, rewelacyjnego tytułu (a właściwie trylogii) z pogranicza strzelanki, survivalu i horroru, czekamy od wydania w 2009 Zewu Prypeci. Z tym większą radością spieszę donieść, że możemy już pakować alkohol do wypłukiwania radioaktywnego pyłu z organizmu i ćwiczyć rzucanie śrub w stronę anomalii. Bo Czarnobylska Strefa Wykluczenia znów nas wzywa.
O fabule zbyt wiele nie wiadomo – poza tym, że akcja gry toczyć będzie się współcześnie. Za to wszystko, co twórcy wyjawili na temat rozgrywki, zapowiada się niezwykle smakowicie. Zona będzie groźniejsza niż kiedykolwiek, pełna nowych anomalii i potwornych mutantów, a survivalowy charakter „dwójki” podkreśli konieczność zaspokajania głodu, pragnienia i potrzeby snu. No to w drogę, Stalkerze. [DaeL]
Skull & Bones
Platformy: PC, PS5, XSX | Data premiery: 9.03.2023
Czy w 2023 roku piraci w końcu wypłyną z portu? Kolejny listopadowy termin obiecany na ostatnim Gamescomie też nie został dotrzymany, ale ze studia docierają do nas jasne sygnały – tym razem piracki sandbox z naciskiem na multi już na pewno jest na ostatniej prostej. Wody wirtualnego Oceanu Indyjskiego jeszcze w pierwszym kwartale 2023 przyjmą graczy chętnych do staczania kolejnych bitew z użyciem okrętów opisywanych przez parametry takie jak zwrotność, szybkość czy siła ognia. Opcje personalizacji mają być bogate. Zajmiemy się zarówno uczciwym handlem czy produkcją alkoholu, jak i szabrowaniem pokładów innych łodzi. W przerwach pomiędzy kolejnymi rejsami odwiedzimy też lądy. Ogółem chcemy wierzyć, ale po wielu doświadczeniach obecność tego tytułu w „Nadziejach 2024” specjalnie nas nie zaskoczy. [Otton]
Suicide Squad: Kill the Justice League
Platformy: PC, PS5, XSX | Data premiery: 26.05.2023
Tym razem Rocksteady Studios wzięło się za temat zgoła szalony. Oto bowiem mamy Suicide Squad, który… najwyraźniej staje się jedyną nadzieją ludzkości. Metropolis zostało opanowane przez kosmitów, a co gorsza, po ich stronie stoją superbohaterowie z Supermanem i Batmanem na czele. Misja samobójcza? Cóż, to dobrze pasuje do Harley Quinn, Deadshota, Kapitana Boomeranga i King Sharka. W tę czwórkę wcielimy się podczas zabawy, korzystając z ich zróżnicowanych ruchów, umiejętności przemieszczania się, a także szerokiego wachlarza uzbrojenia (wraz z jego modyfikacjami) oraz talentów związanych z walką. Suicide Squad: Kill the Justice League będzie można przechodzić samotnie lub w trybie wieloosobowej współpracy – a o tym, jak to wypadnie w praktyce, przekonamy się już pod koniec maja. [Krigor]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Like a Dragon: Ishin
Platformy: PC, PS5, PS4, XSX, XBO | Data premiery: 21.02.2022
Powrót, który nam się należał. Like a Dragon: Ishin to wielki prezent dla każdego fana serii Yakuza, dla lubiących klimaty samurajskie oraz ogólnie dla graczy preferujących łączenie rozbuchanych scenariuszy z szybką akcją i elementami RPG. Pierwotnie tytuł ten ukazał się w 2014 roku na PS3 i PS4, ale tylko w Japonii. Przez ostatnie lata Yakuza zyskała jednak na tyle dużą popularność (i przebrandowała się na Zachodzie na Like a Dragon), że utęskniona odsłona cofająca nas do XIX wieku otrzyma nową szansę na podbicie zachodnich rynków.
Dodatkowo 2023 przyniesie także premierę zupełnie nowej historii w serii – Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name, które stanowi hołd dla koneserów cyklu, ukazując wydarzenia, jakie zaszły pomiędzy jego szóstą i siódmą częścią. [Cascad]
Final Fantasy XVI
Platformy: PC, PS5 | Data premiery: 22.06.2023
Ikona jRPG powraca w nowej odsłonie. Gra, podobnie jak „piętnastka”, skupiać się będzie na dynamicznych walkach testujących bardziej refleks niż zdolności taktyczne. Stanowiąca miejsce akcji Valisthea zaoferuje nie tylko miasta i przepiękne pustkowia, ale też sporo zdecydowanie mroczniejszych lokacji. Głównym tematem scenariusza ma być tajemnicza Plaga, która zaburzyła spokój pomiędzy okolicznymi królestwami. Zadanie przywrócenia równowagi zostaje powierzone Clive’owi Rosfieldowi, synowi arcyksięcia Rosarii, któremu w misji ratowania świata towarzyszyć będzie też chęć osobistej zemsty. Życzę sobie, by twórcom wystarczyło tym razem czasu i środków na spełnienie marzeń swoich oraz graczy. Kto pamięta ostatnie rozdziały poprzedniczki, ten rozumie, co mam na myśli. [Otton]
Hades II
Platformy: PC, konsole | Data premiery: 2023 (wczesny dostęp)
W 2023 roku nasz powrót do Hadesu stanie się faktem. Choć fenomen i popularność roguelike’owych przygód Zagreusa wskazywałyby, że ogłoszenie „dwójki” to formalność, Supergiant Games nie zwykło do tej pory parać się sequelami. Pokierujemy poczynaniami Melinoë, siostry bohatera „jedynki”. To bogini związana (nie tylko zresztą w płodnych głowach twórców) z potężną wiedźmą Hekate i jej chtoniczną magią. Arsenał czarów przyda się nam tym razem nie przy stawianiu ojca, Hadesa, do pionu, tylko ratowaniu go z rąk własnego rodzica – tytana Kronosa. Na drodze znów zaś spotkamy śmietankę greckich bóstw i herosów, rodzinne dramaty (i niewyczerpane zapasy odzywek i dialogów) wrócą do mody, a przygrywać nam ponownie będzie niezastąpiony Darren Korb. [enki]
Company of Heroes 3
Platformy: PC, PS5, XSX | Data premiery: 23.02.2023
Wojna nigdy się nie zmienia, ale czy po dekadzie nieobecności na wiecznie zmieniającym się giereczkowym polu bitwy znajdzie się jeszcze miejsce dla serii CoH? Choć wojenna ścieżka w serii usłana jest masą trupów i wraków, to mocną jej stronę zawsze stanowiła osobista narracja bohaterów. Na to liczę również w trzeciej części, która skupi się na walkach we Włoszech i Afryce Północnej. Twórcy obiecują, że historia nie sprowadzi konfliktu do czarno-białych barw. Duże nadzieje wiążę z połączeniem starć w czasie rzeczywistym z zarządzaniem wojskiem w turach (Total War). Liczę też na świetną zabawę we w pełni destrukcyjnym otoczeniu i wojennym klimacie, co widzieliśmy już na oczy wieki temu. 10 lat to odpowiednio długa przerwa, by wzniecić zapał graczy. [Perzi]
Starfield
Platformy: PC, XSX | Data premiery: pierwsza połowa 2023
No co tu dużo mówić: taki Skyrim w kosmosie. Bethesda porzuca „ziemskie” klimaty i wraz z nią w pierwszej połowie 2023 roku ruszymy między gwiazdy – jako członek Konstelacji, organizacji podróżników i odkrywców kosmosu. Świat Starfielda to rozsiana między planetami ludzkość żyjąca w 2330 roku – 20 lat po wielkiej wojnie, w warunkach kruchego pokoju i utarczek między frakcjami. W tym galimatiasie musi odnaleźć się wykreowana w zaawansowanym edytorze postać gracza ruszająca, by zwiedzać świat po części przygotowany przez twórców, po części zaś generowany proceduralnie. W grze znajdziemy ponad 100 układów planetarnych i przeszło 1000 różnego rodzaju planet i księżyców, pomiędzy którymi podróżujemy własnym statkiem, zabawa jednak w dużej mierze będzie koncentrować się także wokół największych miast – stolic regionów. Ogółem szykuje się hicior na dziesiątki godzin – o ile oczywiście Bethesda tradycyjnie już nie zepsuje premiery. No ale o tym, czy bugów tu więcej niż gwiazd na niebie, przekonać musimy się sami. Ja się nie mogę doczekać. [Krigor]
Horizon Forbidden West: Burning Shores
Platformy: PS5 | Data premiery: 19.04.2023
W najnowszym dodatku Aloy dociera do ruin Los Angeles, które w niczym nie przypominają znanej nam stolicy filmowej rozrywki. DLC stanowi też ciekawą przeciwwagę dla Frozen Wilds, w którym obowiązki zagnały Aloy między mroźne górskie szczyty. Burning Shores okazały się wulkanicznym archipelagiem. Na szczęście umiejętność dosiadania latających maszyn, która w grze podstawowej pojawiła się bardzo późno, tutaj dostępna jest już od samego początku, więc Aloy nie musi obawiać się, że „podłoga to lawa”. Powinna raczej bać się starego wroga – ten pojawił się już w pierwszej części, ale dopiero teraz pokaże pełnię swych możliwości. Pod koniec zwiastuna widzimy bowiem Horusa, przed którym nie uratują wojowniczki nawet skrzydła solarptaka. [Ranafe]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Forspoken
Platformy: PC, PS5 | Data premiery: 24.01.2023
Forspoken wygląda jak Final Fantasy bez Final Fantasy: projekt tworzy Luminous złożone z devów odpowiedzialnych za „piętnastkę”, a świat, opisy questów i przedmiotów, ekwipunek, system rozwoju, fruwające nad wrogami cyferki (cholera, nawet font – ten sam był w Babylon’s Fall!) to wypisz wymaluj inne tytuły Square Enix. To mi się nie podoba, bo większość gier studia jest pełna waty. Mam też alergię na historie o ludziach przenoszących się z naszego świata do takiego fantasy, bo często opierają się one na kliszach. Co zaś mi się podoba, to walka bazująca na magii i niecierpiące zwłoki poruszanie się; przedziwny mariaż wspomnianego piętnastego Fajnala oraz… Infamous. To obiecująca koncepcja, ale – w mordę – Forspoken może się wywalić na wieeelu rzeczach. [SztywnyPatyk]
Resident Evil 4 Remake
Platformy: PC, PS5, PS4, XSX | Data premiery: 24.03.2023
Przy okazji nowego Resident Evil 4 Capcom pokaże, jak się robi remaki. Nie ma innego wyjścia, bo „czwórka” jest doskonale znana graczom na całym świecie. A stwierdzenie, że w 2005 produkcja ta zrewolucjonizowała nie tylko survival horrory, ale też całą branżę, nie jest w żadnym razie przesadą. Dlatego remake zmierzy się z legendą pierwowzoru – Capcom musi bardzo się postarać, by jakościowo dostarczyć twór na poziomie nowej „dwójki”, nie „trójki”. Myślę jednak, że Japończycy są tego świadomi, co dotyczasowe materiały zresztą potwierdzają – w wypadku RE4 nie można sobie pozwolić na pójście na skróty. Gra zyskała mroczniejszy, poważniejszy ton, ale wszystkie kultowe sceny zdają się nienaruszone. I to najważniejsze, bo w tym wypadku nikt chyba nie liczy na gameplayowy przełom. Za to po Capcomie możemy w dalszym ciągu oczekiwać wyznaczania standardów tego, jak powinno dawać się drugą młodość wielkich hitom sprzed lat. [Ninho]
Cyberpunk 2077: Phantom Liberty (Widmo wolności)
Platformy: PC, XSX, PS5 | Data premiery: 2023
Obudź się, Samuraju, Idris Elba czeka. Cyberpunk 2077 przeżywa właśnie swój renesans. Trochę za sprawą znakomitego anime „Edgerunners”, trochę dzięki załataniu największych dziur w grze, a pewnie i spopularyzowanie konsol nowej generacji dołożyło swoją cegiełkę. Bardzo mnie to cieszy, bo zawsze uważałem CP2077 za grę wyjątkową, której – dla samej atmosfery i fabuły – po prostu trzeba doświadczyć. W 2023 za sprawą nowego rozszerzenia dostanę powód, by do gry wrócić. Widmo wolności będzie thrillerem szpiegowskim rozgrywającym się w nowej dzielnicy Night City i dającym nam sposobność współpracy z facetem, który według internetu powinien być obsadzony w każdej możliwej roli – niezrównanym Idrisem Elbą. Jeśli jakość dodatków do Wiedźmina 3 może być jakimkolwiek wyznacznikiem, to szykuje się emocjonalny rollercoaster. Nie wiem, jak wy, ale ja idę sobie odkurzyć wszczepy. [DaeL]
Homeworld 3
Platformy: PC | Data premiery: pierwsza połowa 2023
Wydostać się z kosmicznej próżni. Homeworld 3 został po raz pierwszy zapowiedziany w 2019 roku. Od tego czasu wiele się wydarzyło, np. organizowane i anulowane zbiórki. W sierpniu 2022 twórcy pochwalili się filmem z rozgrywki, a wyobraźnia graczy znów odpaliła kosmiczne wrotki. Na gameplayu było wszystko: starcia małych jednostek, statki o imponujących rozmiarach, bitwy niby prowadzone na wielką skalę, ale podane w kameralnym stylu i – co najważniejsze – charakterystyczny styl graficzny, którym seria zasłynęła. Na materiałach „trójka” wygląda dokładnie tak, jak w naszych wspomnieniach pierwsza jej odsłona – spektakularnie. Po kilku latach nie możemy się już doczekać. Zwłaszcza że Deserts of Kharak zostało ciepło przyjęte. [Perzi]
Baldur’s Gate III
Platformy: PC | Data premiery: sierpień 2023
Kultowa seria powraca. Tym razem pod skrzydłami Larian Studios, a więc – podobnie jak choćby w przypadku Divinity: Original Sin – gra zrobi użytek z zasad piątej edycji D&D i walki opartej na turach. Historia tu opowiadana dzieje się przeszło 120 lat po wydarzeniach z „dwójki”, a jej podstawą będzie inwazja Illithidów na Faerûn. Gracz, starając się odnaleźć w tym ponurym świecie, stawi czoła nie tylko przeciwnikom, ale też rozwijającemu się wewnątrz kierowanej przez niego postaci pasożytowi. Pod względem gameplayowym to tytuł, który zaoferuje chyba kompletny zestaw tego, o czym myślicie, mówiąc „klasyczne RPG”: zróżnicowane klasy postaci, wspomniany system D&D ze wszystkimi związanymi z tym konsekwencjami, całe morze dialogów, modyfikatory zachowań, a w końcu mnóstwo zaklęć i zabawę żywiołami. Zdecydowanie jest na co czekać! [Krigor]
Final Fantasy VII: Rebirth
Platformy: PS5 | Data premiery: przełom 2023/2024
Nie będę ukrywać: koncepcja remake’u Final Fantasy VII jest dla mnie prześmieszna. Square Enix w swej światłości uznało, iż ta konkretna gra to taki moloch, że zasługuje nie na jeden, a na trzy odświeżenia. (Niedawno zresztą doczekaliśmy się także remastera Crisis Core’a, prequela gry, który wyszedł w 2007 tylko na PSP). Czy „siódemka” ma wystarczająco zawartości, aby usprawiedliwić istnienie trylogii – nie mnie to oceniać. Faktem jest, że Rebirth, traktujące o przygodach ekipy Clouda po opuszczeniu Midgaru, także będzie jRPG akcji i również pomiesza w fabule oryginału. Na tyle, że… nie trzeba będzie ogrywać remake’u, aby móc sprawdzić Rebirth. Nomura, co ty tam pichcisz? [SztywnyPatyk]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Star Wars Jedi: Survivor (Ocalały)
Platformy: PC, PS5, XSX | Data premiery: 17.03.2023
Najbardziej poszukiwany wróg Imperium powraca. Cal Kestis musiał sporo przejść przez te pięć lat, które dzielą Jedi: Upadły zakon od Jedi: Ocalałego. Widać to wyraźnie po bliznach na jego twarzy, ale to jeszcze bynajmniej nie koniec walki z Imperium. Nasz bohater znów będzie musiał zmierzyć się z potężnym przeciwnikiem, a jak pokazał trailer z The Game Awards 2022, nowa odsłona serii od Respawn Entertainment planuje uderzać w trochę mroczniejsze klimaty niż Upadły zakon.
Przede wszystkim mam nadzieję, że twórcy podejdą tym razem nieco odważniej do soulslike’owych mechanik. Gatunek przez te kilka lat ładnie się rozwinął, czego najlepszym dowodem był tegoroczny Elden Ring. Skoro Respawn zrezygnował z wydania gry na konsolach poprzedniej generacji, to liczę, że i tu dostaniemy spory świat do eksploracji, najlepiej bez ekranów ładowania – bo co do pięknej oprawy graficznej jestem spokojny. [rajmund]
Wo Long: Fallen Dynasty
Platformy: PC, PS5, PS4, XSX, XBO | Data premiery: 9.03.2023
Soulsy przenoszą się tym razem do okresu dynastii Han. Po premierze Stranger of Paradise Team Ninja ujawniło swój kolejny projekt, przenoszący tradycyjne dla gatunku zwiedzanie i wybijanie kolejnych bossów do starożytnych Chin. Naszym zadaniem będzie obrona Trzech Królestw przed natarciem demonów. Już krótkie demo intrygowało nadzwyczaj rozbudowanym systemem walki, który docelowo ma bazować na zdobywanych podczas zabawy mocach. W odróżnieniu od NioHa gra składać się będzie z zamkniętych misji, za to często zaskoczy nas skalą prezentowanych wydarzeń – weźmiemy udział m.in. w bitwach historycznych. W Wo Long nie uświadczymy odgórnie zdefiniowanego bohatera. To my zdecydujemy o jego wyglądzie. [Otton]
Witchfire
Platformy: PC, konsole | Data premiery: 2023 (wczesny dostęp)
Przypominam: Witchfire wciąż jeszcze nie wyszło! Ale wyjdzie, przynajmniej we wczesnym dostępie na Epicu, już w 2023 roku. Ba, prawie że dostalibyśmy grę do rąk w 2022, ale w ostatniej chwili The Astronauts wpadło na pomysł na przerobienie kluczowego elementu rozgrywki i poszło z górki. No bo czy po sześciu latach czekania dodatkowy kwartał zrobi komuś różnicę? Zapominalskim wyjaśnię, że mówimy o szybkim FPS-owym roguelite dark fantasy, w którym oprócz miotania ołowiem będziemy ciskać wkoło czary oparte na żywiołach. Zewsząd napierać będą uzbrojone zgnilasy, a poziom trudności będzie jeden – git gud. Jeśli gra zaoferuje choć w połowie tyle frajdy, ile Adrian Chmielarz natrzaskał postów o jej produkcji (zachęcam zresztą do lektury, warto), poczuję się kontent. [enki]
Tekken 8
Platformy: PS5 | Data premiery: 2023
Koniec z miętoleniem bijatyk sprzed kilku lat. Królowe powracają! Po wieloletnim męczeniu już ciut leciwych odsłon znanych serii wreszcie dostaniemy nowe części zarówno Street Fightera, jak i Tekkena. „Ósemka” znowu postara się zrewolucjonizować to, jak postrzegamy bitkową oprawę graficzną. Wnętrzności PS5 oraz rosnące w siłę użycie Unreal Engine’u 5 mają pozwolić programistom na popuszczenie pasa. Pot! Łzy! Krople! Neony! 60 klatek! Efekt doliny niesamowitości na komiksowych twarzach! Fabuła też nie powinna zawieść, czego dowodzi załączone wideo (przy czym dla wielu to rzecz drugorzędna w tej serii).
Czy czegoś się tu boję? Tak, zarwanych nocy i padów wymęczonych ślepym uderzaniem w przyciski w trakcie imprez. [Wokulski]
Death Stranding 2
Platformy: PS5 | Data premiery: nie podano
Hideo Kojima tworzy nową grę – i niektórym tylko tyle wystarczy, by czekać na jej premierę z niecierpliwością. Przy okazji Death Stranding 2 znajdujemy się jednak w zupełnie innej sytuacji niż wcześniej. Tak naprawdę do momentu debiutu poprzedniczki nie mieliśmy pojęcia, czym ta produkcja będzie, a kolejne zwiastuny nie wyjaśniały właściwie niczego – także w kwestii samego gameplayu. Siłą rzeczy tym razem wiemy, czego się mniej więc spodziewać, choć powyższy trailer pozostawia widza z wieloma, wieloma pytaniami. Cóż, „jedynkę” kocham, więc przyjmę wszystko, byle tylko Kojima był w stanie udzielić na nie satysfakcjonujących odpowiedzi. A, dla porządku: prócz starych znajomych (Normana Reedusa, Léi Seydoux czy Troya Bakera) w grze zobaczymy też m.in. Elle Fanning. [Witold]
Marvel’s Spider-Man 2
Platformy: PS5 | Data premiery: koniec 2023
Kontynuacja przygód Parkera i Moralesa z dwóch ostatnich hitów Sony. To zarazem pierwsza gra z serii tworzona, by w pełni wykorzystać potencjał PlayStation 5 – poprzednie odsłony należy mimo wszystko zaliczyć do minionej już generacji. Tym razem pocieszne Pajęczaki mierzyć się będą m.in. z Venomem, w którego wcieli się Tony Todd – aktora możecie znać m.in. z „Transformersów”, „Star Treka” czy produkcji DC. O Marvel’s Spider-Man 2 w istocie wiadomo niewiele więcej – za prace odpowiedzialne jest ponownie studio Insomniac Games i Brian Horton oraz Cameron Christian, którzy wcześniej zajmowali się grą z Milesem Moralesem w roli głównej. Premiera? Gdzieś pod koniec 2023 roku, a parę lat później tytuł zapewne trafi również na pecety. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to bez wątpienia będzie hitem i pozycją obowiązkową na kolejną Gwiazdkę. [Krigor]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Horizon: Call of the Mountain
Platformy: PS5 (PS VR2) | Data premiery: 22.02.2023
Zanosi się na to, że nowa gra z uniwersum Horizona będzie jednym z powodów, dla których warto zainwestować w zestaw VR. Czyż bowiem gromoszczęk może stać się jeszcze straszniejszy? Tak, jeśli ujrzymy go się z perspektywy pierwszej osoby, a nie chowając się za plecami Aloy. Horizon w wersji dla gogli PS VR2 zapowiada się oszałamiająco. Rzeczywistość wirtualna nie tylko pogłębi wrażenie obcowania z czymś wielkim i potężnym, dodając do starć z maszynami sporą dawkę napięcia, ale też pozwoli na nowo odczuć ryzyko podczas wspinaczki. Co ciekawe, w Call of the Mountain nie wcielimy się w rudowłosą łuczniczkę, a w byłego wojownika Carja Cienia o imieniu Ryas. Co nie oznacza, że postacie znane z serii nie odwiedzą terenów, na których nowy bohater stanie do walki o życie i o sławę. [Ranafe]
Alan Wake 2
Platformy: PC, PS5, XSX | Data premiery: 2023
Remedy długo kazało czekać fanom na drugiego Alana Wake’a. Ale teraz Sam Lake, najsłynniejsza twarz fińskiego gropisarstwa (to ten pan użyczył aparycji Maksowi Payne’owi), może rozciągać się z szerokim uśmiechem, bo kolejna wykreowana przez niego postać – żywcem wyjęty z książek Stephena Kinga pisarz Alan Wake – powraca w sequelu. Jak na grę zapowiadaną na 2023, wiemy o niej zaskakująco niewiele, poinformowano jedynie, że będzie to survival horror z krwi i kości, pierwszy w dorobku firmy. „Dwójka” rozbuduje uniwersum Remedy – za sprawą wydanego w 2019 roku Control mamy bowiem dowody, że historia z pierwszego Alana Wake’a rozgrywa się w tym samym świecie, co przygody Jesse Faden. Więcej informacji nie poznaliśmy, bo pokaz, który miał odbyć się minionego lata, został odłożony na czas nieokreślony. Może to i dobrze. Mniej wiesz, bardziej się boisz i gorzej śpisz. [Ninho]
Judas
Platformy: PC, PS5, XSX | Data premiery: nie podano
Nieprawdopodobne! Ken Levine, twórca BioShocka, tworzy kolejnego FPS-a. Z ostatniej chwili: rzeczy pokryte wodą są mokre. I nie jest to porównanie użyte przez wzgląd na sam fenomen tej serii, a na to, iż Judas po pierwszych zapowiedziach wydaje się, cóż, czwartym BioShockiem – strzelanką osadzoną w steampunkowym, skomercjalizowanym świecie, gdzie pełno jest postaci, którym nie tyle brak piątej klepki, bo nie miały nawet pierwszej. Była już głębia oceanu, potem podniebne miasto, a teraz statek kosmiczny… z którego musimy uciec, sprzymierzając się z największymi wrogami bądź go oszukując. Liczę, że Ghost Story Games pójdzie raczej w immersive sima aniżeli w strzelaninę, bo sama historia zapowiada się wybitnie. [SztywnyPatyk]
Street Fighter 6
Platformy: PC, PS5, PS4, XSX | Data premiery: 2.06.2023
Król bijatyk po raz kolejny chce pokazać moc. Street Fighter 6 to odsłona o tyle szczególna, że mająca uczcić 35. urodziny serii. Mniej więcej pół roku przed premierą wciąż wiemy niewiele na temat zawartości dla jednego gracza, pokazane do tej pory materiały pozwalają natomiast sądzić, że „szóstka” spodoba się wszystkim fanom esportu. Głównym modułem ma być Battle Hub zamykający większą grupkę graczy na jednym serwerze i pozwalający im toczyć kolejne potyczki sieciowe z poziomu przypominającego salon gier lobby. Walki spodobają się głównie fanom trzeciej odsłony, jako że mocno do niej nawiązują. Estetyka odnosi się z kolei do pamiętnej „czwórki”, ale mocniej stawia na grę świateł. Już od pierwszych starć zaatakuje was neonowy klimat przełomu lat 80. i 90. [Otton]
Dead Island 2
Platformy: PC, PS4, PS5, XBO, XSX | Data premiery: 28.04.2023
Druga część (a w zasadzie trzecia, jeśli liczyć Escape Dead Island) gry, od której zaczęła się wielkość Techlandu, i zarazem tytuł, który powstaje w wielkich bólach. Jak pewnie pamiętacie, zanim jeszcze pojawił się Dying Light, wrocławska firma zmajstrowała taką fajną giereczkę z zombie i chwytliwymi rapsami. Od tamtego czasu minęło jednak mnóstwo czasu, DI2 zaś przechodziło z rąk do rąk i przez pewien okres wydawało się nawet, że projekt został pogrzebany. Ostatecznie jednak „dwójka” się ukaże – pogramy w otwartym świecie, na mapach będących fragmentami Los Angeles i San Francisco. Nie zabraknie craftingu oraz mechaniki związanej z szałem – i choć całość ma się znacznie różnić od pierwowzoru, to twórcy obiecują też garść odniesień do klasyka sprzed 11 lat. Pytanie tylko, co z tego wyjdzie, skoro po drodze grą zajmowały się już trzy studia. Wskazówka „nadziejometra” więc drga – ale jedynie tak troszeczkę. [Krigor]
Silent Hill 2 Remake
Platformy: PC, PS5 | Data premiery: nie podano
Silent Hill w końcu powraca do świata żywych. Najsłabiej skrywany sekret naszej branży wreszcie oficjalnie potwierdzony! Krakowskie studio Bloober Team najwyraźniej dowiodło – m.in. za sprawą swojego The Medium – że jest godne przywrócenia kultowej marki do życia i Konami powierzyło mu arcytrudne zadanie odświeżenia Silent Hilla 2. To jednak jedna z tych produkcji, które odcisnęły niezatarte piętno na twórcach gier, a jej miłośnicy darzą ją tak ogromnym kultem, że bardzo trudno będzie sprostać ich oczekiwaniom…
Niemniej pokazany w październiku pierwszy trailer wygląda obiecująco: nie zabrakło w nim Piramidogłowego, słynnej sceny w lustrze oraz tajemniczej Marii. Na razie największą niewiadomą związaną z Silent Hill 2 Remake jest walka. Krakowiacy nie mieli z nią dotąd większego doświadczenia, a system znany z oryginału bardzo źle się zestarzał. Data premiery pozostaje tajemnicą, ale nieśmiało liczę, że remake dołączy do mnie jesienią 2023, by dopełnić tradycji corocznego przechodzenia Silent Hilla 2.
Ale to jeszcze nie koniec! Konami zapowiedziało jednocześnie ekranizację „dwójki”, a także spin-off Silent Hill: Townfall autorstwa twórców Stories Untold i Observation, zakorzenione w japońskim folklorze Silent Hill f oraz eksperymentalne Silent Hill: Ascension. Pozostaje pytanie, ile z tego zdąży na 2023… [rajmund]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Diablo IV
Platformy: PC, PS5, PS4, XSX, XBO | Data premiery: 6.06.2023
Diablo IV będzie mroczne, ponure i takie, jakim chcieli widzieć je ortodoksyjni fani „jedynki” i „dwójki”, ale wciąż nie brakuje powodów do niepokoju. Niepewność budzi np. obecność przepustki sezonowej – w końcu płacimy niemało za „podstawkę”, a tu jeszcze nam każą wydawać ekstra kasę na… coś. Wciąż nie bardzo wiadomo, na co (mocno – i naiwnie – liczę na wyłącznie kosmetyczne pierdółki). Niepokój budzi też edycja kolekcjonerska gry bez gry, co trochę sugeruje, że Activision Blizzard jest bardzo łase na nasze pieniążki. Szczęśliwie sam trzon rozgrywki wygląda fenomenalnie, dlatego mam nadzieję, że w Diablo IV będę się bawił co najmniej tak dobrze, jak w „trójce”. [Bastian]
Hogwarts Legacy
Platformy: PC, PS5, PS4, XSX, XBO, NS | Data premiery: 10.02.2023 (PC, PS5, XSX), 04.04.2023 (PS4, XBO), 25.07.2023 (NS)
Wyczekiwanie Hogwarts Legacy serwuje mi silną huśtawkę emocjonalną. Staram się zachowywać zimną krew, ale kiepsko mi to idzie. Pokazywany nam przez twórców XIX-wieczny Hogwart jest obłędnie piękny, wszystkie gameplaye wyglądają na dopracowane w najmniejszym detalu. Ogromny otwarty świat, znajdźki, questy, latanie na miotłach, zmienne pory roku, wyzwania i dekorowanie własnej miejscówki to tylko część rzeczy, które na nas czekają. Magia wylewa się wręcz z ekranu w trakcie oglądania kolejnych opublikowanych materiałów. Nie dostrzegłam sztywnych mechanik i animacji, a różdżki i zaklęcia wyglądają, jakby były prawie cały czas w ruchu. Czy tym właśnie zostaniemy powitani i wszystko będzie tak doskonałe, jak na zwiastunach? Dawno nie odczuwałam takiej radości i strachu jednocześnie przed premierą. [Wovine]
Armored Core VI: Fires of Rubicon
Platformy: PS5, PS4, XSX, XBO | Data premiery: 2023
Dziewięć lat musieliśmy czekać, aż FromSoftware przypomni sobie o Armored Core. Akcja „szóstki” będzie się rozgrywać na tytułowym Rubiconie, planecie, na której odnaleziono substancję o tak potężnej energii, że mogłaby się przyczynić do znaczącego rozwoju ludzkości. Zamiast tego spopieliła cały glob, zostawiając po sobie zgliszcza. Pół wieku po katastrofie źródło mocy nadal jest przedmiotem konfliktu między korporacjami a ruchami oporu, my wcielimy się w stojącego między tymi organizacjami najemnika. Reżyserem jest Masaru Yamamura, główny game designer Sekiro, ale, jak zapewniają twórcy, jedynym, co ma łączyć Ogień Rubiconu z soulslike’ami (konkretnie z Shadows Die Twice właśnie), to agresywna walka i barwne starcia z bossami. A tak? Mechy, mechy i jeszcze raz mechy. [SztywnyPatyk]
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Platformy: NS | Data premiery: 12.05.2023
Obecnie moja największa „nadzieja” związana z The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom dotyczy tego, żeby twórcy nie przesunęli premiery. Nie boję się o resztę. Wszak poprzedniczka to – nomen omen – legenda, która wyznaczyła nowe granice tego, jak pojedyncza gra może stać się kultowa. „Przejdź Zeldę”, powie ci prawie każdy po kupieniu Switcha. I może jestem tu zanadto optymistyczny, ale w tym przypadku nie wyobrażam sobie, żeby Nintendo zdobyło się na charakterystyczne ostatnio dla firmy lenistwo. Bo co tu zepsuć? Gra powstanie w oparciu o Breath of the Wild. Wiemy, że tamtejsza mapa dostanie podniebny segment, pojawi się oczywiście nowy wątek fabularny, należy spodziewać się też zmian w rozgrywce – zarówno tych potrzebnych, jak i „aby nudy nie było”.
Tylko że czas mija, a mi po ostatnim zwiastunie we wrześniu wciąż trudno uwierzyć w to, że twórcy zdążą do maja… [Wokulski]
The Expanse: A Telltale Series
Platformy: PC, PS5, PS4, XBO, XSX | Data premiery: lato 2023
Już latem przekonamy się, co wyjdzie ze współpracy Deck Nine Games i Telltale Games. Wtedy bowiem pojawi się narracyjna gra rozgrywająca się w uniwersum Expanse, znanym z cyklu książek Jamesa S. A. Coreya (czyli duetu Daniel Abraham i Ty Franck) oraz serialu. Nie powinniśmy jednak oczekiwać rozwinięcia istniejących już wątków, gdyż gra ma być prequelem ukazującym losy jednej z postaci, Caminy Drummer. Zanim została ona królową piratów, a wcześniej prawą ręką Freda Johnsona na stacji Tycho, Camina pracowała jako oficer na statku Artemis. Podczas rozgrywki usłyszymy znaną z serialu Carę Gee, przy produkcji zaś udzielali się autorzy książek, możliwe zatem, że The Expanse: A Telltale Series nie będzie zwykłym fanfikiem. [Ranafe]
Oprócz powyższych gier czekamy też na:
- Alone in the Dark
- Atlas Fallen
- Avatar: Frontiers of Pandora
- Bayonetta Origins
- Black Myth: Wukong
- Dredge
- Dune: Awakening
- Fire Emblem Engage
- Gothic 1 Remake
- The Last Case of Benedict Fox
- The Lords of the Fallen
- Octopath Traveler 2
- Payday 3
- Pikmin 4
- Pragmata
- Slitterhead
- Sons of the Forest
- Wildfrost
- Wild Hearts
- Tempest Rising
- Where Wind Meets
Czytaj dalej
16 odpowiedzi do “Najważniejsze premiery gier 2023”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
No pewnie, prawie same duże tytuły…
Moglibyście trochę bardziej poindyczyć w tym zestawieniu:
– REPLACED
– Mandragora
– Hollow Knight: Silksong (mam nadzieję)
– Bleak Faith: Forsaken
– Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes
– Sea of Stars
– The Last Faith
Ze średnich i większych dorzuciłbym:
– Atomic Heart
– Flintlock: The Siege of Dawn
– Warhammer 40,000: Space Marine 2
– Unawake
– Banishers: Ghosts of New Eden
– Hell is Us
– Warhammer 40,000: Rogue Trader
No, i teraz to jest konkretna lista. Ja od siebie jeszcze dorzucę:
– Terra Nil
– Mina the Hollower (platformówka ludzi od Shovel Knighta)
– Darkest Dungeon 2 (premiera na stimie i wyjscie z early accessu, bo betatestowania na epiku nie liczę)
– The Last of Us na pecetach
O widzisz, zapomniałem, że Darkest Dungeon 2 wyjdzie z wczesnego dostępu i z Epic Games Store. Pewnie dlatego, że nie mam tego tytułu na steamowej liście życzeń. Tak samo jak zapomniałem o Metal Slug Tactics, choć jego akurat tam mam. ;P
Jestem ciekaw, czy moje utrzymywane od premiery pierwszego zwiastuna przekonanie, że Atomic Heart jest ściemą i nawet jeżeli wyjdzie, to okaże się sporym rozczarowaniem, się potwierdzi. Spider sense is tingling, przyjmuję zakłady do piątku.
@QUETZ Są trzy takie gry, których premiera się zbliża, a co do których nie mam za grosz zaufania i spodziewam się jakichś haczyków, afer i najlepszym razie fatalnego stanu technicznego: Atomic Heart, Dziedzictwo Hogwartu i The Day Before (w przypadku tego ostatniego, patrząc choćby na doniesienia zza kulis dotyczące procesu produkcji i rekrutacji, mam wręcz pewność, że to scam). Obym się mylił i wyszły z tego fajne gry, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że prędzej czy później szambo wybije wokół tych tytułów. Także w pewnym zakresie też przyłączam się do robienia zakładów. „Róbcie screeny” 😉
Brakuję mi na tej liście Atomic Heart, naprawdę się ciekawie zapowiada. Wo Long Fallen Dynasty to ciekawa alternatywa dla Ghost of Thusima, jest ciekaw, co przyniosą indyki w 2023, bo kilka takich produkcji zawojowało rok 2022 – Sifu, Stray, Martha is Dead, High On Life, As Dusk Falls, kilka takich produkcji znalazło się w zestawieniu NR Geeka.
Atomic Heart jest robiony przez kacapów niosących mir. Nie dotknę tego guano.
Nawet słowa o Test Drive Unlimited: Solar Crown. Swego czasu wyprzedzającej swoje czasy jedynce CDA wystawiło 10/10, a teraz praojciec Forzy Horizon szykuje mocny powrót, być może z ambicją na tron ścigałek. Dla mnie top przyszłego roku, jeśli chodzi o oczekiwania.
Z nowym Test Drive jest taki problem, że robią ją twórcy, którego produkcje były średniej jakości, poza tym nie pokazano nawet kawałka gameplayu, więc nie wiadomo, co z tego wyjdzie.
Nie zdziwię się jeśli to będzie taki właśnie klon forzy horizon
Nigdzie nie widzę One Piece 😐 A tak poważnie, to może nie jest to największa premiera dla ogółu, ale dla mnie już tak xD
Nandato???
Szykują się dobre gry po za numerem jeden na mojej liście mam wielkie nadzieje co do Company of Heroes 3, Tekken 8 i Starfield. Oby też Hogward nie zawiódł. A tak po za tym Baldur’s Gate 3 zapowiada się na normalne RPG a nie jakiś chłam dla dzieci poniżej normy
Mortal Kombat 12? Potwierdzone, że wyjdzie w 2023, a pierwszy trailer (może i nawet premiera w kwietniu znając umiłowanie NRS do tego miesiąca) w pierwszej połowie tego roku.
Nie zdziwię się jeśli większość tych gier nie wyjdzie w 2023 a zwłaszcza Stalker 2. Ja osobiście liczę na Coh 3 i mam nadzieję że od strony Narracji będzie bardziej przypominał 1 część a nie będzie przypominać pierwszego trailera zapowiadającego grę. Liczę też na Spier mana 2. Po ograniu Pierwszej części i dodatku bardzo liczę na tą grę i mam nadzieję że nie zrobią z tego jakiegoś durnego 2 osobowego co opa i ewentualnie na Star wars Jei surwiwor choć nie mam jakichś wielkich oczekiwań byle by gameplay był ciekawszy a nie tylko skakanie po ścianach i poruszanie się po labiryntowych lokacjach.
Czy to już starość, że po przejrzeniu wszystkich stron tej listy, moja jedyna reakcja to „meh”? Z tego wszystkiego chyba zainteresowało mnie tylko Hogwarts Legacy, ale gierka na premierę będzie droga, więc i tak najprędzej kupię ją za pół roku.
No i pewnie ponad połowa będzie i tak przesunięta na kolejne lata, więc nie ma co się zbytnio napalać.