22.11.2023, 17:30Lektura na 2 minuty

The Sims 4: Dodatek ze zwierzętami domowymi do odebrania za darmo

Ale jest pewien haczyk, także wstrzymajcie konie, zanim odpalicie sklep EA czy Steama.


Maciek „Macix" Szymczak

Simsów nie trzeba nikomu przedstawiać. Wspaniała produkcja, w której można testować granice ludzkiej przyzwoitości. Wirtualny eksperyment społeczny, przy którym bledną wszelkie etyczne normy. Zamykanie Simów w piwnicy, zostawianie ich w basenie bez możliwości wyjścia… Może nie taka była intencja twórców, ale gracze i tak robią swoje. 

Gra słynie również z astronomicznej liczby dodatków, uzupełniających świat o nowe budynki, ubrania, elementy wyposażenia domowego czy zwierzęta. Najnowszy z nich, o podtytule Do Wynajęcia, doda możliwość wcielenia się we właściciela nieruchomości. Jednak teraz nie o tym. Electronic Arts postanowiło uraczyć nas darmowym DLC, na którego odebranie mamy naprawdę mnóstwo czasu.

Rzeczony dodatek to My First Pet Stuff, który dodaje do gry nowych pupili w postaci jeża, świnki morskiej czy szczura. Oprócz tego dzięki niemu będziemy w stanie przyozdobić nasze mieszkanie zwierzęcymi motywami w postaci np. fotela ze wzorem w kocie łapki. Dodatkowo DLC pozwoli nam przyodziewać nasze zwierzęta w kolorowe ubranka maści wszelkiej.

Jest jednak pewien haczyk. Oczywiście musimy posiadać podstawową wersję gry, jednak aby dodatek zadziałał, potrzebujemy także innego DLC, a mianowicie Psów i Kotów. W zasadzie więc jest to dodatek do dodatku. Prawdziwa dodatkocepcja na miarę Electronic Arts.

My First Pet Stuff możecie odebrać do 9 stycznia 2024 roku w sklepie EA oraz na Steamie.


Czytaj dalej

Redaktor
Maciek „Macix" Szymczak

Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza, siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Niezwykle irytuje go, gdy ktoś traktuje popkulturę jako treści niższego rzędu. Typ, który kłócił się z polonistką, że gry to też sztuka, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.

Profil
Wpisów175

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze