22.11.2023, 14:45Lektura na 2 minuty

Spotify potwierdza zmiany w kwestii tantiem dla artystów

Październikowe pogłoski okazały się prawdziwe, a na nadchodzących zmianach w polityce serwisu ucierpią przede wszystkim mniej znani artyści.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

W okolicach początku 2024 roku Spotify wprowadzi zmianę, na mocy której wypłaty tantiem dla artystów, których utwory nie przekroczyły 1000 odtworzeń w skali roku, zostaną wstrzymane. Jak podaje serwis, dziesiątki milionów ścieżek audio nie przekraczają tego progu, a wygenerowane przez nie pieniądze pozostaną w portfelu serwisu, póki się to nie zmieni. Do tego momentu fundusze te włączone zostaną do puli, z której rozdysponowywane są środki dla pozostałych artystów. W ogromnym skrócie – ci najmniejsi będą zarabiali na tych największych.


Równi i równiejsi

To jednak nie koniec, jako że szwedzki serwis streamingowy zapowiedział także walkę z botami. Do tej pory Spotify usuwało utwory, które posiadały sztucznie nabite odtworzenia. Od przyszłego roku firma ma zamiar obrać zupełnie inną taktykę. Na twórców i wytwórnie uciekające się do takiego procederu będą nakładane kary. Jaką przybiorą one formę i w jaki sposób przedsiębiorstwo ma zamiar rozpoznawać utwory korzystające z pomocy botów celem zyskania na popularności – tego nie zdradzono. 

Kolejny element z zapowiedzianych przez Spotify zmian dotyczy krótkich ścieżek dźwiękowych, najczęściej przybierających postać odgłosów natury lub wszelkiej maści szumów. Serwis zwrócił uwagę na fakt, że powszechną praktyką jest zbieranie nawet kilkudziesięciu takich plików audio w jedną playlistę, a odtworzenie ich wszystkich nierzadko zajmuje zaledwie kilka minut. Starczy wspomnieć, że każdy z tych dźwięków generował zysk w taki sam sposób jak pełnoprawne utwory muzyczne, co oczywiście jest nie w smak przedsiębiorstwu. Z tego też powodu Spotify planuje zwiększyć minimalny próg długości wymagany do zakwalifikowania się takich kawałków do zarabiania z pół minuty do dwóch minut.

Raczej nikogo nie powinien zszokować fakt, że artyści nie są zbyt zadowoleni z poczynań Spotify, które jest jednym z największych graczy na rynku strumieniowania muzyki. Pozycja Szwedów jest na tyle mocna, że udało im się wywalczyć preferencyjne traktowanie przez Google i znacznie niższe opłaty za procesowanie płatności dokonywanych za pośrednictwem technologii korporacji. W wyniku nacisków inwestorów przedsiębiorstwo zaczęło także szukać okazji do zwiększenia generowanych zysków. Pierwszym sposobem było oczywiście podniesienie cen abonamentu w wybranych krajach, z kolei drugim – udostępnienie narzędzi do płatnej promocji przez artystów.


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów1030

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze