Przez AI Google zwolni tysiące pracowników

W kończący się właśnie rok przedsiębiorstwo weszło z przytupem, zwalniając 12 tys. pracowników – w tym niektórych w sposób brutalny, gdyż zwolnienia nie ominęły np. kobiety w ósmym miesiącu ciąży czy osoby, która o utracie pracy dowiedziała się przez… powiadomienia push. Tym razem pewnie będzie podobnie – tyle że „pod nóż” najprawdopodobniej pójdzie nawet więcej miejsc pracy.

Według słów Seana Downeya, jednego z odpowiadających za współpracę reklamową Google’a z partnerami dyrektorów, firma zamierza zrestrukturyzować dział reklamy. Przyczyna? Stworzone przez giganta narzędzia AI radzą sobie na tyle dobrze, że redukcja zatrudnienia wydaje się w tym kontekście wręcz naturalna. Chodzi tu przede wszystkim o ułatwiający tworzenie reklam pakiet Performance Max, który ostatnimi czasy został obficie „podlany” opcjami związanymi z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i obrósł w nowe, wygodne dla reklamodawców możliwości. Tworzenie płatnych ogłoszeń stało się proste, wymaga niewielkich kompetencji, a przede wszystkim – niewielkiego nadzoru ze strony pracowników giganta. Nic zatem dziwnego, że firma planuje wdrożenie oszczędności.

Wspomniany dział to około 30 tysięcy ludzi pracujących przy reklamach – w świetle słów szefa można się więc raczej spodziewać, że znacząca ich część pożegna się z zatrudnieniem. Ile konkretnie? Cóż, nie wiadomo, Google poza zapowiedzią zmian nie podzielił się żadnymi szczegółami – według nieoficjalnych doniesień od źródeł wewnątrz firmy może to być jednak nawet znacząca większość obecnie zatrudnionych w dziale reklamy.

Według danych z połowy 2023 roku koncern zatrudniał ogółem ok. 182 tys. ludzi, poprzedni rok zakończył zaś mając ponad 190 tys. pracowników. Wygląda więc na to, że nadchodzące 12 miesięcy raczej nie zmieni trendu redukcji zatrudnienia.