Payday 3: Twórcy zapowiadają gruntowne zmiany i tryb offline
Starbreeze Studios ogłosiło operację ratowania Paydaya 3. Twórcy potwierdzili również rozczarowującą sprzedaż gry.
Payday 3 niestety przypomina w tym momencie tonący okręt, choć wcale nie musi to oznaczać, że gra ostatecznie zejdzie na dno i zostanie zapomniana. Twórcy wciąż próbują ratować tytuł, ale patrząc na ledwie 25% pozytywnych opinii na Steamie z 600 ostatnich recenzji, można powiedzieć, że będzie to raczej trudne zadanie. Mimo to Starbreeze Studios nie składa broni i zapowiada gruntowne zmiany w swej najnowszej produkcji.
W styczniu twórcy przekazali nam, że powołany został zespół mający poprawić stan gry i zaadresować zgłaszane przez graczy problemy. Teraz Starbreeze Studios dodatkowo ogłosiło tak zwaną Operację Medic Bag, z którą wiąże się cała lista zadań koniecznych do zrealizowania w celu naprawienia trzeciego Paydaya. Wśród nich znajdziemy m.in. rozwiązanie problemów z optymalizacją, usprawnienie matchmakingu czy zmiany w systemie postępów. Twórcy planują także wydać w tym roku trzy DLC.
Wśród zmian i nowości pojawi się także wyczekiwany tryb offline, choć początkowo będzie wymagał połączenia z serwerami Paydaya, aby śledzić wasze postępy. Pełnoprawna rozgrywka solo również jest planowana, ale niestety nie wiemy, kiedy takie zmiany pojawią się w grze.
Dowiedzieliśmy się też, że tak jak CEO Embracera, tak i CEO Starbreeze Studios, Tobias Sjögren, w sprawozdaniu finansowym za rok 2023 przyznał, że liczba graczy, która sięgnęła po Paydaya 3, nie jest zadowalająca dla studia. Nie ma się zresztą czemu dziwić. Jeśli spojrzymy na Steam Charts dzieła Starbreeze, to naszym oczom ukażą się liczby, które nie przystoją produkcji stworzonej z myślą o dużej bazie graczy.
Zarówno sprzedaż Paydaya 3, jak i aktywność graczy, są na o wiele niższym poziomie niż byśmy tego oczekiwali. Naszym najważniejszym celem i absolutnym priorytetem, w tym jak i w następnym kwartale, jest dołożenie wszelkich starań do upewnienia się, że gra spełni związane z nią oczekiwania.
Wszystkie te usprawnienia oczywiście nastrajają pozytywnie. Pytanie tylko, czy twórcy zdołają ponownie przekonać do siebie graczy, zanim ci całkowicie zapomną o trzeciej odsłonie Paydaya. Patrząc na to, jak niewiele osób obecnie gra w produkcję Starbreeze Studios, można mieć wątpliwości co do tego, czy developerzy będą mieli jeszcze komu oferować wspomniane zmiany.
Czytaj dalej
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.
