Kingdoms of Amalur: THQ Nordic kupiło prawa do marki
 
                      Pamiętacie jeszcze Kingdoms of Amalur: Reckoning? Było to całkiem przyzwoite zręcznościowe RPG, wydane w 2012 roku na PC, Xboksa 360 i PlayStation 3. W pracach nad grą uczestniczyli między innymi R.A. Salvatore (pisarz znany z cyklu książek o przygodach Drizzta Do’Urdena) oraz Todd McFarlane, autor komiksowego Spawna. Tytuł spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony prasy (średnia ocen na Metacriticu oscyluje wokół 80% w zależności od platformy), ale nie zdołał przebić się do świadomości graczy i zaliczył komercyjną wtopę. Odpowiedzialne za grę 38 Studios planowało jeszcze wydać osadzone w tym samym uniwersum MMO znane pod roboczym tytułem Project Copernicus, ale z uwagi na problemy finansowe i ogromne długi zbankrutowało, nim zdołało zrealizować swoje plany. Ten sam los podzieliło należące do niego Big Huge Games.
Pod koniec 2013 roku zorganizowano aukcję, w trakcie której za 320 tysięcy dolarów sprzedano prawa do strategii Rise of Nations i Rise of Legends, ale przyszłość Amalura pozostała nierozstrzygnięta. Jak się okazało, miało tak być jeszcze przez pięć długich lat. Sprawa znalazła swój kres dopiero teraz. THQ Nordic ogłosiło za pośrednictwem Twittera, że zakupiło od 38 Studios (za nieujawnioną kwotę) prawa do marki Kingdoms of Amalur, a tym samym także niewydanego MMO w jego uniwersum:
We are beyond proud to announce that THQ Nordic has acquired the „Kingdoms of Amalur” IP, among other assets, from 38 Studios.#THQNordic #KingdomsofAmalur pic.twitter.com/YSnXPm7M7e
— THQNordic (@THQNordic) September 6, 2018
Firma nie sprecyzowała, w jaki sposób zamierza skorzystać z nowego nabytku. Kwestia ewentualnego wskrzeszenia Project Copernicus bądź zaoferowania nam kontynuacji Reckoning pozostaje więc otwarta.
Warto pamiętać, że to nie jedyne zakupy, jakich w ostatnim czasie dokonało THQ Nordic. W lutym za 121 milionów euro wykupiło Koch Media. Tym samym zyskało prawa do takich serii jak Saints Row, Dead Island, Metro czy Risen. Wziąwszy pod uwagę, że w jego portfolio znajdują się także chociażby Darksiders, Biomutant, Red Faction czy Titan Quest, THQ Nordic zaczyna zyskiwać coraz silniejszą pozycję na rynku.
Czytaj dalej
- 
                
                      Reżyser Final Fantasy 7 Rebirth o żółtej farbie w grach. „Zdecydowanie...
- 
                
                      Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA nie zamierza przestawać korzystać z wizerunków z gier....
- 
                
                      Jaka jest naprawdę Łódź? Rodzinny wypad do miasta w centrum Polski
- 
                
                      Twórcy wielkich hitów zajmą się filmową adaptacją Call of...
18 odpowiedzi do “Kingdoms of Amalur: THQ Nordic kupiło prawa do marki”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Na razie nie wiadomo, czy i kiedy zrobi z nich użytek.
Nie pogardziłbym dwójką nawet jeżeli miałaby to być w większym stopniu po prostu kopia jedynki ale na nowym silniku. Mimo że jedynka była trochę pustawa i powtarzalna to i tak przeszedłem dwa razy i bawiłem się przednio
THQ chybe myśli że te wszystkie marki to Pokemony i próbuje złapać je wszystkie…
Bardzo ładnie proszę o wykorzystanie potencjału, co EA olało i grzecznie czekam na kontynuację.
Ja poproszę remaster, z lepszą kamerą, manualnym celowaniem i łatwiejszymi/szybszymi w obsłudze menu.
Remaster na current geny żeby rozgrzać developerów i ocenić czy jest popyt, a jak będzie to robić sequel.
Tak fantastyczny gameplay zniszczony przez… w sumie wszystko
THQ Nordixlc ma teraz chyba wszystkie marki oryginalnego THQ poza CoH i DoW?|A co do KoA – remaster jest już więcej niż pewny.
Papjesz,|Racja. Gra miała spory potencjał, ale kwestie story tellingu i quest designu go zabiły. Tak sobie myślę, czy aby nie zagrać znowu. Przeszedłem KoA na PS3, może by teraz dla porównania na PC zagrać? Chyba wciąż jest dostępny przez Origin…
Ja kolekcjonuję różne rzeczy – książki, konsole, gry, nawet ubrania. Nigdy nie robię z nich żadnego użytku, choć kosztują mnie sporo. Nordic robi podobnie – od lat czekam, aż zrobi coś z wykupionymi markami od THQ, a tu raczej cicho. Ciekawe, czy nadal będą szukać – w końcu takich niewykorzystywanych marek jest naprawdę dużo. Nabycie Kingdoms of Amalur napawa optymizmem.
Gra się prosiła o multi, niemalże na kolanach. Długo żałowałem, że nie mogę w to zagrać z znajomymi.
@leon.33 W coopie – wchodzę w to, ale jeśli byłoby MMO to ja wysiadam. @zadymek I wyższym poziomem trudności bo 'hard’ sam się przechodzi. Mimo to bardzo mi się podobała ta gra i pewnie jeszcze raz zagram kiedyś.
Dobrze się stało, że marka trafia do THQ Nordic, szybciej wypuszczą na rynek nową odsłonę niż choćby miałoby to zrobić EA.
Jedna z niewielu gier której sequel przyjoł bym z otwartymi rękami.Reckoning było świetne z tym olbrzymim otwartym swiatem i dynamicznym ,szybkim systemem walki wręcz.Magia to nie moja bajka.
Zabawne bo właśnie gram w Reckoning 🙂 Oryginalna, piękna i solidnie opisana kraina. Przydało by się jednak tam nieco rozmachu i mroku znanego choćby ze Spellforce, czy tez bajerów (Darksiders). Gorzej jeśli to pójdzie w zmian jak w Gothic -> Arcania (gra ok, Gothic fatalny). Trzymam kciuki.
Nie za dużo oni kupują? Żeby przypadkiem THQNordic nie skończyło jak THQ co kupowało, kupowało i zbankrutowało.
Spędziłem z tą grą ponad 100 godzin i świetnie się bawiłem. Liczę na kontynuację, albo chociaż MMO
@CreazyGremlin Polać temu panu. Mój główny problem z Amalurkiem jest taki, że nie tylko za bardzo styliowane to na MMORPG, ale tez cukierkowe toto jak jakieś koreańskie MMORPG. Jak można było tak przesłodzić w sumie brutalną i nawet krwawą walkę z cichymi zabójstwami i nawet finisherami z nabijaniem wrogów na pal i miażdżeniem na glebie!? Normalnie jakby Sailor Moon napadało na Mortal Kombat. Oprócz tego niemożność skakania i spadania gdzie się chce było denne 😉