Cult of the Lamb: Sex Update w drodze. Twórcy wpadli we własną pułapkę
Czasami bywa tak, że żarty wymykają się spod kontroli i mają miejsce dziwne rzeczy, z których ktoś musi się potem tłumaczyć. Można też płynąć z prądem, tak jak zrobili to developerzy z Massive Monster, mający na swoim koncie bardzo smacznego rogalika zatytułowanego Cult of the Lamb, którego recenzję znajdziecie w tym miejscu. Kilka dni temu pisałem o zapowiedzi nowej aktualizacji, której szczegóły miały pojawić się w nadchodzących tygodniach. Update nosi miano Sins of the Flesh, jednak wielu fanów przechrzciło go natychmiast na Sex Update.
Twórcy najpierw tłumaczyli, że nie, nie będzie żadnych tego typu aktywności pomiędzy składaniem ofiar fałszywym bożkom, ale potem ktoś odpowiedzialny za konto na Twitterze (spadaj, Elon) developerów postanowił rzucić graczom wyzwanie: seks trafi do gry, jeśli profil zaobserwuje 300 tysięcy osób. Dalszy ciąg już chyba możecie sobie łatwo wyobrazić, bo osiągnięcie takiego wyniku zajęło raptem 2 godziny:
Nie mam pojęcia, jak Massive Monster z tego wybrnie – zmieni się tylko nazwa aktualizacji, czy rzeczywiście zostaną dodane jakieś nieplanowane wcześniej funkcje? Jedno jest pewne: cel marketingowy został osiągnięty, ponieważ o grze znowu zrobiło się głośno. Więcej szczegółów dotyczących nowości w Cult of the Lamb dostaniemy jeszcze zapewne przed nowym rokiem.
Czytaj dalej
-
Pierwsi dziennikarze przetestowali Steam Machine. Wiemy, jak komputer Valve...
-
Twórcy Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2 ogłaszają plany na rozwój...
-
Brytyjski związek zawodowy pozywa Rockstara. „Nie damy się zastraszyć”
-
Z Battlefielda 6 nareszcie znikną 2 najbardziej uciążliwe problemy. Śródsezonowa...
Jedna odpowiedź do “Cult of the Lamb: Sex Update w drodze. Twórcy wpadli we własną pułapkę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Hot Coffee with Lambs.