CD-Action 04/2021 – świętujemy 25-lecie magazynu wyjątkowym, grubszym wydaniem!

Zaczniemy od końca – i to dosłownie, bo gdy odwrócicie to wydanie, zobaczycie okładkę dodatku „25 lat CD-Action”. Przygotowując go, chcieliśmy uniknąć suchej kroniki CDA skierowanej głównie do najwierniejszych Czytelników. Czytany od tyłu, magazyn zabierze Was więc w barwną podróż przez lata 1996-2020, przywołującą nie tylko epizody z historii magazynu i redakcji, ale też ważne dla branży wydarzenia oraz wybrane przez nas 100 niezapomnianych gier z tego okresu. Klimatu dodają jej nasze osobiste wpisy oraz to, że poszczególne strony nawiązują wyglądem do stylu, w jakim CDA było składane w danym okresie.

Drugim powodem wyjątkowości CDA 04/2021 jest jego okładka. Grafiki na przód i tył magazynu stworzył Szymon Waloszek, prywatnie wieloletni czytelnik CD-Action, zawodowo zaś – dyrektor kreatywny jednej z największych agencji reklamowych świata. Współpraca z Szymonem była tak sympatyczna i owocna, że znajdziecie też w piśmie jego felieton.
Omówiwszy temat atrakcji urodzinowych (no, nie wszystkich, bo jest jeszcze kod na pizzę – szczegóły na dole newsa), możemy przyjrzeć się tej bardziej tradycyjnej zawartości magazynu. Zaczynamy od działu Info, w którym znajdziecie między innymi przegląd gier zaprezentowanych na tegorocznym sieciowym BlizzConie. W Już graliśmy dzielimy się z wrażeniami z 13 produkcji, które ograliśmy przedpremierowo. Znalazły się wśród nich wczesnodostępowy przebój Valheim (Bastian jest zachwycony!), a także dwie nadchodzące polskie produkcje: Hellish Quart (DaeL) i Rustler (Cursian).

Do Recenzji trafiło 20 tytułów, w tym Control na PS5 (Ninho), Destruction AllStars (Siekiera), Persona 5 Strikers (Otton), Super Mario 3D World + Bowser’s Fury (spikain), Bravely Default II (spikain), Worms Rumble (Siekiera), Wonderful Dizzy na PC i… ZX Spectrum (DaeL), Pendrive znaleziony w trawie (Ranafe), Little Nightmares II (Siekiera), a także figurkowa gra bitewna World of Tanks (gem).

W Publicystyce Otton opisuje ciekawą sytuację z podbiciem kursu akcji amerykańskiej sieci sklepów GameStop przez użytkowników forum Reddit, a także przywołuje gry poruszające temat podboju Marsa. DaeL nachyla się nad popularnym swego czasu trendem stosowania w grach brunatnej kolorystyki i wspomina narodziny gry Lemmings. Wspólnie z Ranafe przekonuje też w artykule stylizowanym na opowiadanie ze świata „Łowcy androidów”, że Blade Runner zasługuje na dychę. Bartłomiej Kluska zaprasza do Muzeum Techniki, by opowiedzieć o pocztówkach dźwiękowych. Leszek Milewski przeprowadził arcyciekawy wywiad z Wiktorem Żwikiewiczem – pisarzem, dla którego próba wejścia do branży gier skończyła się ruiną finansową i bezdomnością. Ninho przybliża okoliczności powstania pamiętnego FPS-a No One Lives Forever, Eugeniusz Siekiera bierze pod lupę podróbki Resident Evil, a Smuggler zamyka swoją dwuczęściową historię wirusów komputerowych. Do tego proponujemy sześć felietonów, specjalny urodzinowy komiks Marka Lenca, Magazyn Kulturalny, AR i Szpile. Dział Technologie to natomiast przede wszystkim sześciostronicowy Megatest poświęcony tematyce audio (słuchawkom, głośnikom, kartom dźwiękowym), ale też testy dysku SSD Samsung 870 EVO 4 TB, pada 8BitDo SN30 Pro+ oraz laptopów Hiro B1505 i Hyperbook NH5.

SPIS TREŚCI
KOD NA 2 PIZZE W CENIE 1
Na stronie 7. urodzinowego numeru CDA znajdziecie zdrapkę z kodem pozwalającym kupić dwie pizze w cenie jednej. Działa on przy zamówieniach online w Domino’s Pizza i Pizza Dominium. Właśnie „i”, nie „lub”, bo da się go wykorzystać dwukrotnie – jeden raz w każdej z wymienionych pizzerii. Smacznego!

WERSJA CYFROWA
Po cyfrową wersję CD-Action (w formacie PDF) zapraszamy do naszego nowego sklepu. Tylko u nas kupicie wydania elektroniczne w nowej, niższej cenie (11,99 zł), a dodatkowo cała kwota z ich sprzedaży trafi do nas, bo ominiecie wszelkich pośredników.

SPIS TREŚCI
JUŻ GRALIŚMY
RECENZJE
PUBLICYSTYKA
TECHNOLOGIE
- Laptop Hiro B1505
- Laptop Hyperbook NH5
- Dysk SSD Samsung 870 EVO 4 TB
- Pad 8BitDo SN30 Pro+
INNE
Czytaj dalej
190 odpowiedzi do “CD-Action 04/2021 – świętujemy 25-lecie magazynu wyjątkowym, grubszym wydaniem!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@Nihno Poczytałem jeszcze newsa z gry-online z 2020 na temat NOLF i okazało się, że Nightdive Studios ma tylko prawa do znaku towarowego, nie do gry, a myślałem, że to to samo. Z tym Activision to rzeczywiście się walnąłem, bo myślałem, że wcześniej należeli do rodziny Vivendi Universal Games.
A co do praw do marki NOLf to moje podejrzenia kierowałbym do Activision Blizzard. Bo twórcy gry Monolith (bardzo doświadczone studio, mające na koncie serię Blood, Shogo, seria F.E.A.R.) grę z panią superszpieg robił pod rządami growego oddziału Foxa. Kiedy Fox growy został wykupiony był on częścią Vivendi Universal Games utworzonego w 2001. Pamiętam, że twórcy F.E.A.R. rozstawali się z Vivendi Universal Games w nieprzyjaznej atmosferze, bo prawa do świata i postaci Almy mieli twórcy, zaś do nazwy wydawca
Ostatecznie odzyskali prawa do nazwy, bo początkowo F.E.A.R. 2 miał być Project Origin, na pamiątkę został podtytuł gry. Monolith sam przyznawał, że NOLF praw nigdy nie miał, więc ich obecny wydawca Warner Bros praw nie ma. Fox wątpię, żeby zostały u niego prawa, bo bo dział growy pozbył się bez żalu. A co do drugiej odsłony NOLF i samodzielnego dodatku, te pozycje były wydawane pod rządzami Sierry, które również było częścią VUG.
Prawa do marek Sierry ma obecnie Activision Blizzard, w dodatku jakiś czas temu reaktywował to studio słynące z przygodówek, więc możliwe, że mają prawa do Nolfa. Przynajmniej tutaj trop się urywa.
Zgadza się, trop się urywa. A nikomu się nie uśmiechają potencjalne pozwy, jeśli nagle któreś z przedsiębiorstw się obudzi i zajrzy do tych zakurzonych archiwów i stwierdzi: – Ej, ale naruszasz nasze prawa. Płać! Chciałbym się mylić, ale mam wrażenie, że remake’u/nowej części NOLF-a zwyczajnie się nie doczekamy.
…jeszcze jedna sugestia: jak już robicie recki planszówek, to może tak dodać jakieś fotki z faktycznej gry, planszy? Bo w WoT dostaliśmy… fotkę pudełka, instrukcji i stosu kart. No nic to nie wnosi. Wyobraźcie sobie coś takiego przy zwykłej grze PC 😛
Z tym NOLFem to przykra sprawa. Pamiętam recenzje w CDA, bardzo mnie zainteresowała, wiedziałem, że kiedyś w nią zagram. Niestety do dziś to mi się nie udało. Zostały tylko aukcje z pudełkową wersją, która nie wiadomo czy pójdzie na W10. Szkoda, że na cyfrową wersję czy remake nie ma na razie szans. Dzięki za tekst i przypomnienie tego klasyka.
@janko32 Cieszę się, że tekst się podobał. Niestety znalezienie NOLFa obecnie graniczy z cudem, podobnie jak odpalenie go pod Win 10. Choć w tym akurat pomaga projekt „NOLF Revival”.
25 lat CDA to super dodatek, dawno nie pochłonąłem tyle CDA za jednym zamachem. Szkoda tylko, że mało w tym historii samego CDA – każde „Okiem …” jest wg mnie szalenie ciekawe. Za dużo o grach i branży – te rzeczy w zasadzie przewijają się w każdym takim zestawieniu. Jeżeli się nie mylę, to w grach rocznika nie ma ani jednej ścigałki – to chyba brak McDriva dał się we znaki.
Czytając bonusową zawartość przypomniałem sobie po raz kolejny czemu przestałem kupować pismo ponad 10 lat temu tj wpuszczenie gier stricte na konsole do działu recenzje. jako, że od tego momentu połowa działu była o grach w które nie miałem szansy grać (bo konsol kupować nie zamierzałem) to pismo przestało być moim źródłem wiedzy o grach na PC(zwłaszcza,ze jak już byłą multiplatformowa gra to często recka byłą w wersji konsolowej a nie PC).|Pisma regularnie nie kupuje przez to do teraz (max 1 numer/rok?)
W czasach gdy wiekszosc gier wychodzi na wszystlkie platformy (wczesniej czy pozniej) to ma sens?
IMO tak. Bo jak wcześniej czy później wyjdzie to chce przeczytać recenzję wersji w którą mogę zagrać. I jak pokazuje praktyka,Sony traktuje graczy PC jako 3 kategorie podludzi mając w D jakość ich portów. Jak wyjdzie dobrze od razu to git, jak nie to ooopsie daisy. Już pomijając, że przez te 10 lat co były recenzowane exy Sony to nie było szans na wydanie PC.
A tak nie jest? Gdy gra wychodzi multiplatformowo, zwykle recenzowana jest na PC. Gdy nie – na konsoli. A gdy pojawia sie pozniej jej port na PC, a to znana gra, to ma tez swoja recenzje. W czym problem – ze w ogole konsole sa w CDA? Hm?
Jak dla mnie to była jedna z najlepszych decyzji wydawniczych, by pożenić treści pecetowe z konsolowymi. Czas pokazał, że najczęściej to jedno i to samo. Inna rzecz, że dziś posiadanie wielu sprzętów do grania nie jest czymś wyjątkowym. Sprzęt jest taniutki (mowa naturalnie o XOne, czy PS4, bo o nowej generacji – istniejącej głównie na papierze – celowo nie wspominam), do tego gry rozdawane są za darmo lub półdarmo na lewo i prawo, więc każdy znajdzie tu coś dla siebie.
To potrafi tylko CDAction xD We wspomnieniach o CDA z poszczególnych roczników przy 2004 roku nie napisać nic o GTA San Andreas xD
@mrhipnotyczny Miejsce na najważniejsze gry było mocno ograniczone, więc niemal wszystkie serie są tam reprezentowana przez jedną odsłonę (w przypadku GTA jest to „piątka”). Wyjątkiem jest, zdaje się, Fallout, co ma sens ze względu na różnice między odsłonami dwu- i trójwymiarowymi.
Swoją drogą, uwierz mi @mrhipnotyczny spędziliśmy sporo czasu na przekomarzaniu się (to lekkie słowo) na temat tego, które części danych serii powinny się znaleźć w zestawieniu. Aby zmieścić wszystkie najważniejsze gry 25-lecia, musielibyśmy zrobić normalnego tipsomaniaka. A tego nie chcieliśmy, stąd kompromis, o którym poniżej wspomina Cormac.
Nie chodzi mi typowo o rubrykę z najważniejszymi grami, nie wspomnieliście o tej grze nawet w tekście;p No ale 25 lat to już starość to wybaczam;p
@smuggler: kiedy jeszcze kupowałem pismo regularnie to nie było osobny recenzji wersji PC, za to nie było też wzmianek o wersji PC w reckach multiplatformówek. I oddzielnie – jako,że nie mogę zagrać, to dany tekst mnie nie interesuje. Jeśli takich tekstów jest połowa z to troche szkoda mi było kupować magazyn dla (powiedzmy) połowy treści (bo przecież info o rzeczach console ex były/są nie tylko w recenzjach). Jako gracz PC nie chce płacić za treść niedotyczącą mojej platformy. Tzw głos. portfelem.
Czy forum przestąło działać?
Z sentymentu postanowiłem Was wesprzeć i zacząć kupować e-wydania, no i kupiłem najnowszy nr na 25-lecie. Wszystko fajnie, tylko nagle coś mi mignęło, mianowicie mój e-mail na czerwono, który został wklejony co drugą stronę. Czy Was posr**o? Kupuję e-booki od lat, na iPadzie mam setki książek o różnej tematyce, ale tak durnych DRM nie uświadczyłem nigdzie. Więcej waszego e-wydania, czy nawet zwykłej papierowej wersji nie kupię skoro traktujecie każdego jak potencjalnego pirata, to jest kpina.
Wszystkiego największego i takie tam:] Ja tam nie wybrzydzam, cieszę się, że jesteście. Zawsze jest co na kibelku poczytać 😀 ( Strasznie dużo indyków w tym numerze…ptasiej grypy można się nabawić:/)
Napisałem do Was e-mail, oczekuję albo dostarczenia normalnego e-wydania bez jakichkolwiek bazgrołów, albo zwrotu pieniędzy, bo w opisie w sklepie nie było żadnej informacji, że jako bonus dostanę najgłupszy DRM w historii ludzkości, no ale kto jak nie polski janusz mógł takie coś wymyślić, czego ja się spodziewałem.”CD-Action 04/2021 w wersji elektronicznej (plik PDF) to kompletny odpowiednik drukowanej wersji magazynu” kompletny odpowiednik zdaje się nie zawiera adresów e-mail na co drugiej stronie, co?
To nie jest tak, że traktujemy każdego jak potencjalnego pirata – po prostu cały czas się uczymy, jak to robić dobrze. Jeśli miałeś napis na czerwono, to znaczy, że pobrałeś sobie starą wersję – teraz umieściliśmy jasnoszare zabezpieczenie. I niestety, nasz program do robienia „pieczątek” umie je stawiać co drugą stronę. Szukamy i badamy, co można zrobić w tej kwestii lepiej cały czas.
wszystkiego najlepszego cdaction! dzieki wam dostalismy tyle materialu ze to sie nie da ogarnac. ogrom pracy w te 25 lat. jednoczesnie jestem pelen podziwu cierpliwosci do czytelnika. wiecznie nie zadowolonych odbiorcow i narzekajacych. jestescie niesamowici ze tak sie staracie caly czas i pocicie sie zeby kazdy magazyn byl jak najlepszy. brawo za 25 lat dobrej roboty!
Może powinniście rozważyć jakiś niewidoczny znak wodny? Kiedyś czytałem o rozwiązaniach bazujących np. na zapisywaniu informacji poprzez minimalną zmianę koloru liter/słów w tekście.
Wszystkiego najlepszego redakcjo z okazji 25-lecia magazynu! 😀 Dziękuję Wam, że przez tak bardzo długi czas tworzycie CD-Action, dostarczacie nam najnowsze wiadomości ze świata gier, nowych technologii, szukacie i piszecie o interesujących rzeczach w publicystyce, wkładacie swoją prace i pasję w to, żeby CD-Action było jak najlepsze i się rozwijało, a najbardziej dziękuję za to, że jesteście z nami tak długo! 🙂 Życzę Wam bardzo dużo zdrowia, całej masy nowych pomysłów oraz dużo pozytywnej energii! 😀
Numer już za mną, zacznę od listu z AR. Rzeczywiście z niedostępnymi w sprzedaży grami może zrobić się jeszcze większy problem, gdy większość graczy wymieni kompy, a tam już nie ma miejsca w obudowach na napęd. Wtedy, jak ktoś ma obie odsłony Need for Speed Underground, Most Wanted z 2005 roku, obie odsłony RTS Władca Pierścieni od EA, seria No One Lifes Forerever jak nie zrobią kopii zapasowych to będą zmuszeni ich poszukać na serwisach typu abondware.
Problem dotyczy także polskich wersji gier, w cyfrowych wydaniach można je kupić, ale jest dużo produkcji jest bez języka polskiego na gogu. Świątynia Pierwotnego Zła, seria Aliens Nations, Tomb Raider w pierwszej trylogii od Crystal Dynamics, Dreamfall Najdłuższa Podróż, obie odsłony The Suffering, Flojd, Submarine Titans, city buildery typu Zeus Pan Olimpu, Faraon z dodatkiem Kleopatra, Cesarz Narodziny Państwa Środka. Czasem można pokombinować z podmianą plików, ale czasem angielska wersja ma inny system
plików niż polska, dlatego taki efekt czasami nie daję. Wiem, że to nic nie w przypadku pierwszego Assasin’s Creeda, Tomb Raider w pierwszej trylogii od Crystal Dynamics, bo przy podmiance podczas uruchamiania gry wyskakuję błąd. Mam nadzieję, że choćby gog rozwiąże ten problem w przyszłości, a czasami doczekamy się jego rozwiązania na Steamie, bo choćby CD Projekt słynął z polskich dubbingów wydawanych przez siebie gier, a dużo pozycji nie ma ich odpowiedników w cyfrowym wydaniu.
Teraz kwestia powspominana poszczególnych roczników, z dużą przyjemnością mi się to czytało. Ale w 2017 otton popełnił błąd, bo Bloody Boobs (tekst Smugglera z Gamelkera mam do dzisiaj w pamięci „Cycki do góry, Dildo w dłoń, prostytutki goń, goń, goń) wcale nie był najniżej ocenioną grą w historii CDA. Ten wątpliwy zaszczyt przypadł grze z 2007 roku, a był nią niesławny Limbo of the Lost, dostał ocenę -1/10 (słownie minus jeden na dziesięć!).
nie pamiętam, jak długo _kupywałem tę _gazetę, ale na pewno z roku 2000 wszystkie egzemplarze; podejrzewam, że miałem wszystkie wydania z lat 2000-2003, być może 2004 i częściowo 2005 oraz kilka „archiwalnych” (’96/’97). w pewnym momencie był to rzeczywiście potentat na rynku (brak secret service, reseta i mniej ambitne pozycjonowanie innych czasopism). moje ulubione gry _z cda to ignition i plane crazy oraz soldier of fortune. obecnie nie stać mnie na cda 25. 🙁 ale gratuluję wydania jubileuszowego numeru.
nie mówię o fallout/2, bo oprócz undertale i może final fantasy, fallout ma najciekawszą fabułę w rpg-ach w ogóle. z _gier z cd-action dobry był także revenant. mieliście chyba też shadow mana. szkoda, że nie było grim fandango. dobry był też heretic 2. także trochę wspomnień jest. chcę tylko przypomnieć, że przed epoką powszechnego internetu, robotę robiły kąciki na cd. poświęcaliśmy mnóstwo czasu, żeby przygotować mp3 zone, strefę www, dawniej było fpp zone, później action mag. to robiło czasopismo też 🙂
@goliat – Racja, mój błąd, jakoś BB po prostu mi bardziej utkwiło w pamięci. Może dlatego, że zero ma mniejszy moduł jak jedynka? Jak widać oceny-żarty bywają zdradliwe
Fanie by było gdybyście robili więcej recenzji sprzętu, a nie jak teraz 4 sztuk głośników(tak by były nie tylko nowości, a to co jest dostępne do kupienia). W jednym numerze dyski w innym klawiatury, pady, monitory, myszki, nośniki danych, karty muzyczne, PCty, laptopy, konsole… Co rok odświeżenie tego co jest dostępne. W dawnych czasach wydaje mi się że szata graficzna była na wyższym poziomie(screeny z gier) – przeglądałem roczniki z lat 2000 – 15 i 90 no i gry chciało się kupować po samych obrazkach:-)
@Cormac planujecie recenzje remasterów Yakuzy 3, 4 & 5?
@Tubelectric Te remastery Yakuzy 3, 4 i 5 wyszły już na PS4 dawno temu.
@Goliat – są dostępne w granicach 100 zł czytniki/nagrywarki DVD podłączane do USB, które przypominają trochę laptopowy czytnik w osobnej obudowie. Więc brak miejsca na napęd to nie problem. Dodatkowo można sobie na biurku zorganizować jakiś hub USB i mieć jeszcze wygodniej niż czytnik stacjonarny.
@Luc84 Dzięki za informację, bo już się martwiłem, jak odpalę swoją kolekcję płyt na ewentualnym nowym kompie, kiedy w obudowach nie przewidziano miejsca na napęd.
@goliat Ze swojej strony dodam, że mam podłączany napęd, ale … problemem jest Windows, a konkretniej – część starych gier nie działa pod Windows 10.