Barbarzyńca i spirytysta wkrótce otrzymają wzmocnienia, ale zbyt wysokie ceny przedmiotów kosmetycznych pozostaną bez zmian. Blizzard zapowiedział kolejną aktualizację do Diablo 4

Powrót Beliala wprowadził wiele zmian, które spotkały się z różnym odbiorem ze strony fanów Diablo 4. Jedni chwalą spowolniony – względem poprzednich sezonów – progres, a inni na niego narzekają, jednak największe kontrowersje budzą Relikwiarze, czyli przebudowany system przepustek sezonowych. Pal licho, że na początku były one zbugowane, bo Blizzard ostatecznie naprawił błędy. Gorzej, że twórcy postanowili podnieść ceny – w ramach battle passa gracze otrzymują teraz mniej bonusowych przedmiotów za większe pieniądze. Podobnie wygląda to ze skinami inspirowanymi „Berserkiem” – za pełen zestaw chętni zapłacą 18 500 sztuk platyny, czyli około 629 zł. Korpopatologia, inaczej się tego nazwać nie da.

Zostawmy jednak na chwilę ten obraz nędzy i pieniędzy oraz skupmy się na nadchodzących zmianach, bo Blizzard zapowiedział nową łatkę. Patch 2.2.1 skupi się głównie na modyfikacjach balansu postaci – największych wzmocnień doczekają się barbarzyńca i spirytysta. Aspekt Gwałtownej Trąby Powietrznej będzie teraz powiązany z obrażeniami od trafień krytycznych, a Niszczycielski Uścisk Gora otrzyma odmienne skalowanie. Zbuffowane zostaną także następujące umiejętności spirytysty: Obrońca, Postawy Adaptacyjne, Witalne Ciosy oraz Tempo Geniusza.

Blizzard najwyraźniej wziął sobie do serca narzekania fanów, dla których rozgrywka w 8. sezonie została niepotrzebnie rozciągnięta, bo wzmocnił również niektóre ataki druida, nekromanty, łotrzyka i czarodziejki. Szkoda tylko, że twórcy Diablo 4 nie są tak wyrozumiali względem krytycznych uwag graczy wobec stanowczo zbyt drogich mikropłatności.

Patch 2.2.1 zadebiutuje 14 maja. Szczegółową listę zmian znajdziecie na oficjalnej stronie Diablo 4.