Apple grozi 500 milionów euro grzywny w wyniku skargi Spotify
Wszystko to za sprawą skargi na politykę giganta z Cupertino złożonej przez Spotify.
Jak podaje serwis Financial Times, Unia Europejska nosi się z zamiarem nałożenia na Apple kary w wysokości 500 milionów euro. Do tej pory kalifornijska korporacja zdążyła już uiścić grzywnę w Rosji, aczkolwiek podejrzliwie przygląda się jej także i Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych. Dlaczego Unia Europejska nałoży (prawdopodobnie) na Apple karę w wysokości pół miliarda euro? Wszystko to za sprawą skargi złożonej przez Spotify, któremu nie spodobała się polityka giganta z Cupertino dotycząca radzenia sobie z konkurencją na poletku strumieniowania muzyki.
Zgniłe jabłko
Jabłkiem niezgody stały się zabiegi Apple co do uniemożliwienia aplikacjom na systemie iOS informowania użytkowników o istnieniu tańszych alternatyw dla Apple Music. Wszystko to celem utrzymania jak największej liczby osób przy usługach firmy pod wodzą Tima Cooka, gwarantując tym samym, że gotówka popłynie właśnie do niej, a nie do konkurencji.
Nikogo nie powinien dziwić fakt, że ten stan rzeczy był nie w smak pozostałym graczom z sektora streamingu. Spotify skarżyło się na prowadzony przez Apple proceder jeszcze w 2019 roku, co doprowadziło do wszczęcia postępowania ze strony oficjeli Unii Europejskiej. W 2021 r. gigant z Cupertino został formalnie oskarżony przez rząd z Brukseli w ramach dochodzenia antykonkurencyjnego, jednakże już rok później zakres dochodzenia został znacznie zawężony.
Koniec końców dochodzenie skupiło się tylko i wyłącznie na tym, czy Apple rzeczywiście ograniczało użytkownikom iPhone'ów dostęp do informacji na temat tańszych alternatyw dla swoich usług. Działanie takie naruszałoby unijne przepisy odnośnie do konkurencji i tym samym prowadziło do nałożenia na amerykańskie przedsiębiorstwo kary. A otrzymanie przez Apple grzywny jest już niemal pewne.
Będąc już w temacie Apple i Unii Europejskiej warto wspomnieć o tym, że firma z Kalifornii w dość specyficzny sposób interpretuje europejskie prawo i nawet po złożeniu broni i pozwoleniu na instalowanie na iPhone'ach aplikacji pochodzących spoza App Store stara się uszczknąć jak najwięcej dla siebie. Wisienką na torcie są ostatnie problemy z progresywnymi aplikacjami webowymi, które nie działają jak należy na najnowszych wersjach systemu iOS.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.