WCG 2009 - finały oficjalnie otwarte, choroba w kadrze, pierwszy mecz i od razu niespodzianka

Światowe finały World Cyber Games rozpoczęły sie ceremonią otwarcia, na której było trochę tańca i trochę gadania, a hymn WCG, utwór "Beyond the Game", wykonał w lokalnej wersji tutejszy boysband o nazwie... Boyband.

Kilka godzin wczesniej zmagający się z aklimatyzacją w zasnutym mgłą, parnym Chengdu zawodnicy obejrzeli rezerwat pandy, a kibice mogli się zapoznać z pełnym zestawem gier, w których odbędą się tegoroczne finały, czyli:

PC
StarCraft: Brood War (31 zawodników)
Warcraft III: The Frozen Throne (37 zawodników)
Counter-Strike (37 drużyn)
FIFA 09 (63 zawodników)
TrackMania Nations Forever (24 zawodników)
Red Stone (3 drużyny)
Carom3D (11 zawodników)

Xbox 360
Guitar Hero World Tour (23 zawodników)
Virtua Fighter Online 5 (12 zawodników)

Mobile
Asphalt 4: Elite Racing (15 zawodników)
Wise Star 2 (11 zawodników)

Promotional Games
Dungeon & Fighter (9 zawodników)
CrossFire (b.d.)
City of Heroes (b.d.)

Niestety, Tomasz "TeRRoR" Pilipiuk, czyli mistrz Polski i nasz reprezentant w Warcraft III: The Frozen Throne spędził ten dzień w szpitalu z gorączką. Czy uda się mu wziąć udział w finałach dowiemy się jutro, choć gorliwość, z jaką Chińczycy podchodzą do profilaktyki epidemiologicznej (wszechobecne maseczki, zdalne pomiary temperatury ciała na lotniskach i przy wejściu do hal WCG) może wskazywać na to, iż jest to niestety wątpliwe. Wielka szkoda, bo TeRRoR to dwukrotny tryumfator WCG Polska (2006, 2009) i dwukrotny laureat drugiego miejsca (2007, 2008) - z pewnością jeden z silnych punktów naszej drużyny.

Póki co to właśnie w Warcrafta III na zakończenie ceremonii zagrali na głównej scenie pierwszy mecz ligowy dwaj zawodnicy - faworyt publiczności i dwukrotny tryumfator WCG, Sky z Chin oraz mistrz Niemiec i ledwie uczestnik zeszłorocznych finałów yAws. Gracze starli się na mapie Turtle Rock, obaj jako Human i obaj przyjmując niemal identyczny build. yAws już na poczatku meczu przyjął na siebie dwa agresywne rajdy przeciwnika, ale pomimo kilku strat w budynkach zdołał wybronić bazę oraz bohaterów, nawet mimo ogłuszających wiwatów publiczności przy każdej ubitej jednostce. Kilka dynamicznych starć w środku mapy i wreszcie udany kontratak Niemca udaremnił rozbudowę bazy przeciwnika przy pobliskiej kopalni, co w kilka minut doprowadziło do "gg" ze strony Sky i wyraźnego, ale milczącego rozczarowania publiki.

Jutro i pojutrze przewidziane są mecze grupowe, natomiast rundy eliminacyjne i finały rozegrają się w sobotę i niedzielę. Trzymamy kciuki na naszych!