Warren Spector: chciałbym zrobić nowego Deus Ex; mam w zanadrzu dwa inne projekty
Warren Spector skupia się obecnie na swojej najnowszej grze, Epic Mickey. Myliłby się jednak ten, kto myślałby, że to jedyny projekt tego twórcy. Projektant ma w zanadrzu dwa kolejne, w tym... duchowego spadkobiercę Deus Exa.
W rozmowie z serwisem Variety Spector zdradził, że początkowo nie chciał brać udziału w produkcji Epic Mickey, gdyż był zajęty swoimi dwoma grami, dla których od lat szukał wydawcy. Pierwsza była „dużą, DUŻĄ, produkcją fantasy, którą chciałem stworzyć od piętnastu lat. Z żoną stworzyliśmy świat i całą historię na potrzeby komiksów DC. Niestety nie skorzystano z nich. A ja naprawdę pokochałem ten świat i postacie, które dla niego wymyśliliśmy”.
Drugi projekt Spectora to gra w realiach sci-fi, określana przez samego Spectora mianem „duchowego następcy Deus Exa”. „Były i wciąż są historie w świecie Deus Exa, które chciałbym opowiedzieć. Ten świat jeszcze się dla mnie nie skończył” – tłumaczy. Dodał też, że próbował odzyskać prawa do cyklu od Eidos, ale działania te były nieskutecznie - to nie powinno dziwić, jeśli przypomnimy sobie, że w chwili obecnej nad Deus Ex 3 pracuje studio Eidos Montreal.
Jak jednak zaznacza Spector, to że skupił się on na grze z Mikim, nie znaczy, że obie produkcje wylądowały w koszu. Zostały przejęte przez Disneya wraz ze studiem Junction Point, i tylko na razie ich produkcja została odłożona na boczny tor.
Spector wspomina także, że był zaskoczony reakcją tzw. hardkorowych graczy na wieść o tym, iż zajął się produkcją gry dla każuali. Jak sam przyznaje, „założyłem moją zbroję, przygotowałem się do drogi i byłem gotowy do walki. Mówiąc szczerze, byłem lekko rozczarowany [entuzjastyczną reakcją hardkorowych graczy], ponieważ... lubię się bić”.
A natomiast wciąż czekamy na informacje o wersjach Epic Mickey innych niż na Wii. Skoro hardkorowi gracze są zadowoleni, to może jednak warto stworzyć edycje na X360, PS3 lub PC? Co pan na to panie Spector?