68
3.11.2009, 14:57Lektura na 1 minutę

Jak daleko sięga cenzura w australijskim wydaniu Left 4 Dead 2? [WIDEO]

Mówiąc krótko: daleko. Wręcz do granic absurdu, bo do tego stopnia, że możnaby pomyśleć "eee, a to jakaś inna gra przecież". Łączymy się zatem w bólu z australijskimi graczami, którym...


mon

...nie dane będzie zobaczyć w Left 4 Dead 2 takich oczywistych, wydawałoby się, rzeczy jak: plamy krwi pojawiające się na ekranie, soczysta 'zawartość' ciał zombiaków, zwłok zabitych nieumarłych (które po prostu magiczni znikają), a ponadto w australijskiej wersji nie będzie można pozbawiać przeciwników kończyn (tudzież głów), nie da się ich podpalić, a Riot Cop (Uncommon Infected, gatunek zombie na wymarciu [sic!]) nie będzie się spawnował. Wszystkie te zmiany wydają się być 'kosmetyczne', ale szczerze mówiąc nie wygląda to za dobrze dla samej rozgrywki - strzelasz do zombie i nie wiesz czy trafiasz, dopóki ten nie upadnie lub cudownie nie zniknie. Nie-faj-nie.

A wszystko oczywiście po to, by gra w Australii w ogóle została wydana. Ale to już przecież 'nie to samo'... Zobaczcie zresztą sami:


Redaktor
mon
Wpisów237

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze