Co nieco o becie Final Fantasy XIV
Choć na rynku nie pojawiła się jeszcze Final Fantasy XIII, coraz wyraźniej zarysowuje się na horyzoncie kolejna odsłona serii ? Final Fantasy XIV ? w wydaniu MMO, która trafi na PC. I to właśnie na komputerach przeprowadzone zostaną początkowo testy beta.
W wywiadzie udzielonemu serwisowi GameWatch, Hiromichi Tanaka ze Square Enix ujawnił co nieco na temat bety Final Fantasy XIV (która notabene ma nadejść już wkrótce). Okazuje się, że początkowo zostanie ona przeprowadzona tylko na pecetach. Na samym początku będziemy mieć do czynienia z zamkniętą betą, choć nieco inną od tego, do czego przyzwyczaili nas do tej pory inni producenci sieciówek.
Testy Final Fantasy XIV zorganizowane będą w krótkich sesjach, z których każda trwać będzie zaledwie kilka godzin. Dzięki temu twórcy będą mogli o wiele łatwiej kontrolować ich przebieg. Co więcej, do bety zaproszona zostanie jedynie bardzo mała grupa osób z całego świata. Dopiero gdy będzie zbliżać się premiera gry, Square Enix uruchomi "normalną" 24-godzinną zamkniętą betę, by potem wystartować z pełnoprawnymi, otwartymi dla wszystkich testami.
A na koniec ciekawostka, która powinna ucieszyć pecetowców: Tanaka w tym samym wywiadzie zdradził, że w przeciwieństwie do innego MMO jego firmy – Final Fantasy XI – Final Fantasy XIV jest tworzone bezpośrednio na PC i to edycja dedykowana konsolom PlayStation 3 będzie portem z komputerów. Gra jest też projektowana z myślą o dziewiątej generacji bibliotek DirectX. Square Enix nie zdecydowało się więc na pójście z „duchem czasu” (a raczej nie całkiem zrozumiałym trendem) i nie wpycha w swe dzieło na siłę pakietów DX10 czy 11.