Konfigurator Live ? Batman: Arkham Asylum
Nietoperz zapuszkował Jokera, ale sprawy jak zwykle się skomplikowały. Szczególnie dla ludzi ze słabszym sprzętem: choć nie jest to gra bardzo wymagająca, potrafi niekiedy boleśnie przypomnieć o konieczności upgrade?u sprzętu.
Oczywiście tylko wtedy, gdy główny – odpowiadający za wszystkie pomniejsze – suwak przesuniemy na pozycję high. Można się było spodziewać, że skoro engine Unreala, to i dużej swobody w ustawieniach graficznego tygla mieć nie będziemy, a tu niespodzianka! Prócz polecanych przez twórców ustawień predefiniowanych, wedle których robiłem testy, mamy możliwość samodzielnego zamieszania w jakości cieni, rozmyć, oświetlenia i wielu innych. Jest tego całkiem dużo i każdy powinien znaleźć optymalne ustawienia – tym bardziej, że i w fizyce gry można pomieszać.
A jak to wygląda? Na pierwszy rzut oka da się grać w najniższych detalach. Po chwili jednak wyraźnie widać, że Batman traci na klimacie. Tekstury są paskudne, całość zaś pozbawiona tej charakterystycznej dla silnika Unreala otoczki, która świetnie pasuje do więzienia w Arkham. Zresztą – rzućcie okiem na screeny i wybaczcie, że tylko z grubsza przedstawiają to samo. Fikołki Nietoperza zbyt łatwe do powtórzenia, czy raczej uchwycenia w tej samej ramce – nie są.
Recenzja tej niesamowitej gry wraz z tabelą wydajności na poszczególnych zestawach komputerowych w CD-Action 09/2009. Do kiosków marsz! ;)