18
27.08.2009, 14:42Lektura na 1 minutę

Jak grać w Halo, to tylko za darmo, czyli Amerykanin też potrafi robić system w konia

Nowojorska Biblioteka Publiczna. Darmowy dostęp do WiFi. Czego więcej może chcieć gracz? Tylko sprzętu do grania, ale to można załatwić we własnym zakresie. Trzeba tylko uważać, by nie wylecieć z hukiem za zakłócanie spokoju innym. A to trudne, gdy grasz z n00bami...


mon

Pewna dobra dusza umieściła na flickr.com takie oto zdjęcie. Na stole 'przemycony' monitor. Pod gazetą sprytnie ukryty kontroler. Poza tym gość ze zdjęcia wniósł do biblioteki Xboxa (w reklamówce?), podłączony do niego router bezprzewodowy i - jak widać - zestaw słuchawkowy. Podłączenie tego całego bajzlu zajęło ok. 20 minut, ale... generalnie się nie opłaciło.

"Pan kreatywny" został wyrzucony z biblioteki po 2 minutach. Dlaczego? Bo polecenia do swoich towarzyszy broni z drużyny wykrzykiwał...W bibliotece publicznej. Może w stereotypie o niezbyt wysokim poziomie rozgarnięcia graczy konsolowych rzeczywiście coś jest...

PS. Dla tych najbardziej wrażliwych wyjaśnienie - nie, nie ma w tym stereotypie grama prawdy. Natomiast w tym o niezbyt wysokim poziomie inteligencji Amerykanów...


Redaktor
mon
Wpisów237

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze