Raport kwartalny EA: Nowy Medal of Honor w produkcji, prawie 4 miliony Simów, straty rosną

Na początek - wynik finansowy. W pierwszym kwartale tego roku (ale tzw. fiskalnego, więc zaczynającego się 1 kwietnia), EA wygenerowało stratę na poziomie 234 milionów dolarów (w porównaniu do 95 milionów na minusie w roku ubiegłym). Ogólna suma sprzedaży wyniosła 644 miliony dolarów (w analogicznym okresie roku ubiegłego były to 804 miliony). Wyraźnie spadły natomiast koszty operacyjne firmy - o ile w I kwartale zeszłego roku barokowa struktura EA zasilana była kwotą 239 milionów dolarów, w tym roku na prowadzenie działalności wystarczyło wydać zaledwie 25 milionów. To zapewne wynik zwolnień, pomogło zapewne również ograniczenie darmowej kawy dla pracowników. Mimo tych nieciekawych wyników (i oczekiwanego na dzisiejszym notowaniu spadku kursu akcji EA o ok. dolara), John Riccitiello, prezes EA, tryskał optymizmem: "Konsekwentnie realizowane oszczędności przyniosły w I kwartale tego roku wyniki finansowe lespze od przewidywanych. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni z sukcesu gier The Sims 3 i EA Sports Active".

No właśnie. Bo są też sukcesy. Fitnessowa gra na Wii, EA Sports Active sprzedała się w nakładzie niemal 2 milionów egzemplarzy, stając się najbardziej popularną grą firmy na Wii. Sukces odniosły także Simsy - The Sims 3 znalazły 3,7 miliona nabywców i w pierwszym kwartale tego roku były największym hitem sprzedażowym spośród wszystkich platform w USA i Europie. 

EA chce nadal "uciekać do przodu". Firma zapowiada, że zamierza w pełni wykorzystać możliwości jakie dają zarówno Natal, jak i pałeczka Sony, a dokładnie plany związane z tymi technologiami zostaną ogłoszone na początku 2010 roku. No i być może najważniejsze - opowiadając o przyszłych planach firmy John Riccitiello potwierdził również, że trwają prace nad nową częścią gry Medal of Honor. Nie wiemy jaką, nie wiemy na jakie platformy, ale to i tak dobre wieści - pierwsze oficjalne potwierdzenie nowego MoH-a od 2007 roku!