14
25.07.2009, 09:26Lektura na 1 minutę

Sceny miłosne w Alpha Protocol będą satysfakcjonujące

Kontrowersji nigdy za wiele. Tego samego zdania są prawdopodobnie chłopcy z Obsidian, którzy nie kryją się z faktem, że w ich nowej grze ? Alpha Protocol ? uświadczymy ?satysfakcjonujących? scen miłosnych.


Piotrek66

Dobrze przeczytaliście. Choć słowo „satysfakcjonujące” można interpretować na wiele sposobów, ale takiego właśnie określenia użył Nathan Davis, jeden z autorów gry. Zaznaczył jednak, że nie powinny one obrazić nikogo, nawet tych, którzy widząc tego typu sceny, od razu rzucają się z widłami na pudełko z grą, z zamiarem spalenia go na stosie.

Davis dodał także, że w trakcie scen miłosnych nie będziemy mogli sterować naszym bohaterem (już słyszę jęk zawodu wydobywający się z samczych piersi) – a fragmenty te będą przedstawiane za pomocą nieinteraktywnych przerywników filmowych.

Okazji do zawarcia bliższej znajomości będzie kilka – na naszej drodze stanie bowiem kilka żeńskich postaci niezależnych (mówiąc językiem nie-gracza: kobiet), z żołnierką Sie i treserką (ciekawe czego) Miną na czele. Czemu się jednak dziwić? Prawdziwy szpieg, a takim jest Michael Thorton, jest WSZECHstronny, prawda? W końcu ma coś i z Jamesa Bonda...



Redaktor
Piotrek66
Wpisów17556

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze