Dave Jones: będę rozczarowany, jeśli nie sprzedamy miliona kopii APB
APB to bardzo ciekawie zapowiadające się połączenie MMO i gier z cyklu Grand Theft Auto, nad którym pracuje Realtime Worlds. Szef studia, Dave Jones, bardzo wierzy w swoje nowe dzieło, licząc, że znajdzie ono przynajmniej milion nabywców.
Jones w wywiadzie dla serwisu VG247 stwierdził, że byłby rozczarowany, gdyby APB nie przekroczyło bariery miliona sprzedanych egzemplarzy. Zresztą nie ma się czemu dziwić – Realtime Worlds na produkcję swej gry wyłożyło 30 milionów dolarów, a taki poziom sprzedaży mógłby spokojnie zwrócić poniesione koszta.
Milion sprzedanych egzemplarzy w przypadku MMO nic tak naprawdę nie znaczy. Liczy się to, czy gra jest w stanie przytrzymać graczy na dłużej. Z tego samego zdaje sobie sprawę Jones. "Następnym problemem jest to, jak długo oni [milion użytkowników] pozostaną częścią społeczności APB" – mówi. "Oczekuję drobnego spadku tej liczby, ale chcę rozwijać tę produkcję dalej. Będziemy się przyglądać temu, czego graczom brakuje i na bieżąco poprawiać naszą produkcję." A wtedy - w domyśle - milion użytkowników da się utrzymać przez długi czas.
Z jednej strony "milion" zawsze brzmi ambitnie (szczególnie jeśli chodzi o produkcję wydawaną wyłącznie na PC), ale z drugiej – przy tym, co zdaje się oferować gra – APB nie powinno mieć problemu ze zgromadzeniem tylu użytkowników. Tym bardziej, że zapowiadany jest brak abonamentu i zastosowanie innego "ciekawego systemu płatności za zawartość". Czyżby mikropłatności?