1.07.2009, 14:56Lektura na 2 minuty
Gaikai - konkurent OnLive - już działa!
Rok 2009 będzie przełomowy w historii gier - najpierw OnLive, potem Natal, teraz Gaikai. Ta wymyślona przez Dave´a Perry´ego (twórcy m.in. gry Messiah) usługa streamingu gier w czasie rzeczywistym już działa!
Na swoim oficjalnym blogu internetowym Dave Perry umieścił wpis, który prezentuje ze szczegółami technologię Gaikai.
Na początek wizjoner wykłada zastrzeżenia:
Podczas prezentacji nic nie było zainstalowane – całość działa na standardowej edycji Windows Vista, ostatniej wersji przeglądarki Firefox z pluginem Flash.
Całość korzysta z taniego serwera przygotowanego dla potrzeb tej jednej prezentacji. Podczas targów E3 korzystano z większego komputera, który na raz streamingował 7 kopii Call of Duty.
Podczas prezentacji dane pokonują około 400 mil w jedną stronę – w takiej odległości bowiem znajduje się serwer, z którego pobierane są dane na komputer Dave’a. Największe opóźnienie transmisji wynosiło 10 milisekund.
Serwer, na którym przygotowano prezentację, to zwykły serwer udostępniany komercyjnie przez firmę zajmującą się tego typu usługami. Całość chodzi na normalnych łączach, nie dedykowanych światłowodach.
Nie twierdzimy, że mamy na Gaikai 5000 stron dokumentów patentowych, prace nie trwały 7 lat, nie twierdzimy, że wymyśliliśmy kodowanie danych zajmujące mniej niż 1 milisekundę. Jak zobaczycie, nie potrzebujemy tego, nasza technologia będzie więc bardzo tania.
Gaikai został stworzony z myślą o prawdziwym internecie. Zastosowane przez nas kodeki zmieniają się w zależności od platformy.
Transfer, na którym bazujemy ma szybkość poniżej 1 megabita – Gaikai działa na wi-fi, nawet na netbookach bez karty 3D.
Wszystkie kliki i szumy biorą się z mikrofonu wbudowanego w moje słuchawki.
Cięcia, które pojawiają się w niektórych scenach, wykonałem w programie Windows Movie Maker, aby usunąć przerwy, w których nic się nie dzieje – np. w Need for Speed, który ma za wiele menusów i za długo się wczytuje.
Potem David Perry dodaje jeszcze, że nie konkuruje z żadną inną usługą streamingu gier. A potem zamiata konkurencję jednym filmikiem. Oto on:
To naprawdę działa!
Dyskusja
Dodaj komentarz
Najlepsze
Najnowsze
Najstarsze
- Dodaj komentarz
- Najlepsze
- Najnowsze
- Najstarsze