4
1.07.2009, 00:32Lektura na 4 minuty

Ponad 400 zmian, nowy tryb sieciowy i... trawka na biurku. Zapowiedź FIFA Manager 10!

W miniony poniedziałek EA Polska zorganizowała prasowy pokaz, na którym zaprezentowała nowe gry opatrzone logiem FIFA ? FIFA 10 w wersjach na PC i konsole, oraz FIFA Manager 10. Właśnie minęło embargo na publikacje dotyczące tej ostatniej.


Hut

Zespół pracujący nad grą FIFA Manager 10 reprezentowany był przez Adriana Wahla, człowieka, który zajmuje się w nim kontaktami ze społecznością fanów. Dlatego też swoją prezentację rozpoczął od podkreślenia, że spośród ponad 400 zmian, wprowadzonych do gry w stosunku do jej ubiegłorocznej edycji, niemal wszystkie zostały zasugerowane przez wielbicieli tej produkcji. W efekcie powstał tytuł, w którym zarządzanie klubem piłkarskim jest proste i intuicyjne, a jednocześnie rozgrywka jest złożona w stopniu nie mniejszym, niż w konkurencyjnych grach.

Sieciowy Mourinho

Co nowego przynosi FIFA Mananger 10? Najważniejszy okaże się na pewno zupełnie nowe tryb sieciowy, który podobnie jak wydana na początku tego roku gra Football Manager Live próbuje ukształtować nowy gatunek menadżerskich, piłkarskich MMO. O ile jednak w FML w rozgrywce bierze udział do tysiąca uczestników jednocześnie (na jednym serwerze), tak w FIFA Manager 10 w pojedynczej sesji grać może tylko ośmiu wirtualnych menadżerów. To rozwiązanie ma jednak atuty – zabawa jest bezpłatna, a dołączenie do rozgrywki bezproblemowe. W trybie tym można spróbować swoich sił w jednej z 40 czołowych lig świata. Ciekawe jest to, że połączenia pomiędzy uczestnikami odbywają się na zasadzie peer-to-peer (serwery EA Sports pomagają tylko w kojarzeniu ze sobą graczy). Zaskakującą decyzją twórców jest udostępnienie w rozgrywce sieciowej wyłącznie tekstowego trybu symulowania meczy, ale dzięki temu jeden sezon trwa nie więcej niż 2-3 godziny. W sam raz na jeden wieczór.

Pozostałe nowinki dotyczą już trybu dla jednego gracza. FIFA Manager 10 bazuje na silniku meczowym z PC-towej wersji FIFA 09, dzięki czemu wygląda dużo lepiej, niż w swojej ubiegłorocznej edycji. Dodano wiele nowych kamer przedstawiających wydarzenia na boisku, w tym jedną, o nazwie Coach Camera, która pozwala oglądać mecz z perspektywy ławy trenerskiej. W nowej odsłonie gry trener otrzyma też możliwość wykonywania tzw. „Manager Shouts” (w każdym trybie rozgrywania meczu), czyli menadżerskich okrzyków, które pozwalają na gorąco modyfikować zagrania zawodników, lub podpowiadać im odpowiednie boiskowe decyzje – będzie ich kilkanaście, a co ciekawe, zbyt częste ich używanie może zdenerwować sędziego i doprowadzić do usunięcia menadżera z boiska. Kolejne zmiany ekranu meczowego, to możliwość kliknięcia na zawodniku na boisku i podejrzenia jego statystyk, a w trybach 2D i tekstowym także większa liczba animacji i sformułowań, z jakich korzysta komputer opisując przebieg meczu.

Jeszcze więcej zmian

Zadowoleni będą także wszyscy ci, którzy lubią bawić się dodatkowymi opcjami, jakie oferuje wyłącznie seria FIFA Manager. Ponownie można zarządzać własnym stadionem (decydując np. o liczbie pokoi dla VIP-ów czy budek z hot-dogami), a także samodzielnie go projektować (w dwóch trybach – prostym, gdzie cała praca sprowadza się do kilku kliknięć, i zaawansowanym, gdzie otwierają się dziesiątki dodatkowych możliwości). Drobne smaczki to także ekran „Pamiętnika menadżera”, w którym umieszczane są „fotki” z wszystkich ważniejszych wydarzeń, w jakich gracz brał udział czy „Roczny magazyn”, czyli ekran podsumowania, zbierający wszystkie statystyki na temat zakończonego sezonu i zawierający prognozy na kolejny rok. Fajne, choć niekoniecznie przydatne, jest możliwość własnoręcznego ustawiania elementów interfejsu (gra obsługuje teraz rozdzielczość do 1920 na 1200, gracze z dużym monitorem mogą więc wszystko umieścić „pod okiem”), włącznie z układaniem na menadżerskim biurku najróżniejszych gadżetów, jak słuchawki do empetrójki, owoce, szalik klubowy, czy trawka w doniczce. Dużo bardziej przydatny okaże się na pewno edytor, który pozwala do woli grzebać w bazie danych gry, zawierającej tym razem 3 600 klubów, 31 000 zawodników, oraz 9 000 ich fotografii.

FIFA Manager 10 na pierwszy rzut oka prezentuje się bardzo dobrze i w tym roku rywalizacja między „piłkarskimi menadżerami” zapowiada się wyjątkowo ciekawie – EA Sports wystawia bardzo silnego zawodnika, Football Manager zapewne też nie zawiedzie, a nawet Eidos czuje się na tyle mocno, że na zaplanowaną na drugą połowę lipca prasową prezentację Championship Managera 2010 chce zaprosić dziennikarzy, którzy uważają się za fanów Football Managera. Pozostaje więc tylko czekać do jesieni, kiedy wszystkie te gry ujrzą światło dzienne. Która wygra tę „Ligę Mistrzów”?

 


Redaktor
Hut
Wpisów4059

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze