Activision grozi Sony!
Cena PlayStation 3 od dawna stoi na dość wysokim poziomie w porównaniu do Xboksa 360 i Wii. Jak się okazuje, ten stan rzeczy nie pasuje nie tylko klientom, ale i innym firmom w branży. Tak bardzo, że Activision postanowiło zagrozić Sony?
Bobby Kottick, prezes Activision, stwierdził, że wspieranie PS3 nie jest łatwe. Tworzenie gier na tę platformę jest drogie, tymczasem X360 i Wii sprzedają się znacznie lepiej niż sprzęt Japończyków. Ponadto gry na Xboksa lepiej zwracają wkład wniesiony w ich produkcję niż te wydawane na PS3. Najlepiej mówią o tym liczby: w ubiegłym roku dywizja tytułów na konsole Sony przyniosła Activision aż 597 milionów dolarów strat.
Według Kotticka, idealnym rozwiązaniem byłaby obniżka ceny PlayStation 3. Jeśli Sony nie dokona cięć cenowych, liczba gier posiadanych przez właścicieli konsoli może powoli zacząć spadać. Co więcej, jeśli kwota, którą trzeba wydać na PS3, nie spadnie, Activision może być zmuszone przestać wspierać platformę Japończyków. Ba, nie chodzi bynajmniej tylko o PlayStation 3, ale i o PSP. Kottick twierdzi, że możliwym okresem zaprzestania produkcji gier na sprzęty Sony jest 2010 lub 2011 rok.
Activision postawiło więc na swoim. Już jakiś czas temu dochodziły słuchy, że gigant branżowy nie jest zadowolony z ceny PS3 (w trakcie E3 najbardziej rozczarował go brak jakichkolwiek obniżek). Teraz zaś wytoczono jedne z najcięższych dział – brak gier PlayStation 3 od potentata rynkowego może odbić się negatywnie na Sony. Czy w obliczu takiej groźby Japończycy wreszcie się złamią i obniżą cenę swej konsoli? Chyba nie mają innego wyjścia…
[UPDATE] Swoją opinię na ten temat wygłosił właśnie analityk rynkowy z firmy Wedbush Morgan, Michael Pachter, który stwierdził, że groźby Bobby'ego Kotticka nic nie znaczą, bowiem prezes Activision po prostu... blefuje.
"Myślę, że Bobby jest w sposób oczywisty zainteresowany sprzedażą przez Sony jak największej liczby PS3 i nie jest zadowolony z dotychczasowych rezultatów. Myślę, że popiera obniżkę PlayStation 3 i woli, by nastąpiła ona wcześniej niż później" - twierdzi Pachter. Dodał też, że reakcja Sony na wypowiedź Kotticka może być podobna, jak w przypadku ostrej opinii samego Pachtera o cenie PSP-Go! - Japończycy mogą czuć się urażeni.
"Myślę, że powiedzą do Bobby'ego: »Zraniłeś nasze uczucia«. A Bobby odpowie: »Kogo to obchodzi?« Interesujące. Bobby bardzo odczuwa swą moc i testuje ją". Pachter uważa też, że Kottick wyraził po prostu to, co myśli wielu ludzi, którzy oczekują większej liczby posiadaczy PlayStation 3. Poza tym Activision sprzedałoby więcej egzemplarzy takich gier, jak Modern Warfare 2, Guitar Hero 5 czy DJ Hero, gdyby w domach stało więcej "peestrójek". Analityk poruszył jeszcze kwestię wysokiej ceny PSP-Go! - według niego ma ona rekompensować Sony obniżkę ceny PS3.
Niewątpliwie sytuacja bardzo ciekawa. Czy Japończycy ugną się pod naporem Activision? A może wpłyną na Kotticka, który - tak jak Pachter - cofnie swe słowa? Czekamy na ruch Sony.
[UPDATE 2] Nie musieliśmy długo czekać - Sony wyraziło właśnie swoje stanowisko w sprawie groźby Kotticka. Przynajmniej częściowo.
"Szanujemy opinię naszych zewnętrznych studiów i ich prawo do ich wyrażania, ale nie będziemy tego komentować" - krótko stwierdził przedstawiciel japońskiego koncernu. Hm... czyżby Sony rzeczywiście bało się, że Activision odetnie ich od swoich gier?