John Carmack zrobi z iPhone´a prawdziwą platformę do gier
John Carmack - legenda branży odpowiedzialna za kolejne silniki graficzne studia id Software - zamierza spotkać się z przedstawicielami Apple´a, by doradzić im, jak maksymalnie wykorzystać moc iPhone´a w grach.
"Jeśli przyjrzysz się tematowi przez pryzmat surowej mocy, iPhone powinien mieć wydajność wyższą niż Nintendo DS i PlayStation Portable. Prawda jest jednak taka, że nie można jej [wydajności - dop. CormaC] wykorzystać w całości ze względu na niewydolność oprogramowania", tłumaczy Carmack. Najwyraźniej programistę irytuje podejście firmy Apple do iPhone'a jako do platformy growej, bo już wcześniej je krytykował: "Steve Jobs nie dba o gry, bo sam nie jest graczem".
Trzeba mieć tylko nadzieję, że Carmack ma większą siłę przebicia niż studio Valve, które już spotykało się z ludźmi od Apple'a, doradzało im poprawki mające na celu zwiększenie wydajności iPhone'a w grach, słyszało w odpowiedzi "OK, zrobimy tak", po czym... temat umierał śmiercią naturalną i nie robiono nic. Podejście "Jabłuszka" do kwestii gier jest zadziwiające, zważywszy fakt, że cieszą się one w sklepie App Store ogromną popularnością. Zresztą zapytajcie o iPhone'a Allora i zobaczcie, jak będzie promieniał opowiadając o swoim ulubionym gadżecie.
Gram od ponad 30 lat (zaczynałem na Atari 130 XE, które wciąż mam na biurku), najchętniej sięgam po produkcje z silnym pierwiastkiem akcji, a najbardziej cenię te, które wciągają opowieściami i szarpią za emocje. W wolnych chwilach uprawiam na gitarze metal, czytam, oglądam (za) dużo seriali i odpędzam kijem Football Managery, w których topiłem kiedyś mnóstwo godzin.