Nowy system dryblingu zmieni sposób rozgrywki w FIFA 10
Jedną z nowości, która pojawi się w najnowszej odsłonie serii FIFA. jest zmiana, która pozwoli na drybling w zakresie 360 stopni. Jak twierdzi przedstawiciel EA Sports, na początku mechanizm ten może sprawiać nam problem.
Według producenta najnowszej kopanki od "Elektroników", Davida Ruttera, spędzimy kilka pierwszych minut na opanowaniu tego nowego systemu. Ma on rzekomo znacznie różnić się od standardowego, ośmiokierunkowego dryblingu. Ale trening powinien się opłacić – dzięki nowemu "ficzerowi" będziemy mogli m.in. w łatwy sposób przemieszczać się w dowolne miejsce na boisku, to zaś spowoduje, że sposób rozgrywki powinen ulec znaczącej zmianie.
Rutter dodał również, że to nie wszystkie (o proszę, kto by się spodziewał?) ujawnione przez twórców usprawnienia. Tak na marginesie - EA Sports już ciężko pracuje nad FIFA 2011. Oczywiście niczego nie ujawniono, prócz tego, że uświadczymy w niej jeszcze "większe zmiany". No cóż… oby były naprawdę istotne i nie ograniczyły się tylko do poprawienia kilku drobnych elementów.
Szczerze mówiąc, EA mogłoby się zabrać za edycję PC, której właściciele komputerów nie musieliby się wstydzić. A tak, wciąż nie wiemy, czy blaszak otrzyma nieco podrasowany port z PlayStation 2, czy produkcję zasługującą na miano "next-gen".