Quake dostaje własny tryb hordy po 25 latach od premiery

Wypuszczony w sierpniu tego roku remaster Quake'a miło zaskoczył fanów tego 25-letniego klasyka. Nightdive Studios, mające na swoim koncie potężną liczbę odświeżeń klasyki, przygotowało port z odnowionymi modelami, dynamicznym oświetleniem, anty-aliasingiem, głębią ostrości, crossplayowym multiplayerem, wsparciem dla 4K i panoramicznych monitorów oraz wieloma innymi usprawnieniami.

Jako że Night Dive Studios jest obecnie zajęte remakiem growego Blade Runnera oraz pierwszego System Shocka, za wspieranie nowego Quake'a wzięło się MachineGames, które na premierę przyszykowało własną kampanię. Developerzy wrzucili do ostatniej aktualizacji tryb hordy, pierwszy w 25-letniej historii „jedynki”. W przeznaczony dla 1-4 graczy dodatek pocinać można w pojedynkę, ze znajomymi bądź z botami. Za jak najszybsze zabicie jak największej liczby potworów dostaje się bonusowe punkty, zaś pokonanie pojawiających się przy trzeciej fali bossów daje nam klucz, który dosłownie i w przenośni otwiera nam drzwi do lepszego uzbrojenia.

Do update'a dołożono także Honey, odświeżony mod stworzony w 2012 roku przez Christiana Graverta, obecnie senior designera MachineGames. Podziemia kościoła, opuszczona wioska, zaraza, siekiery, dwie mapy – klasyka społeczności fanowskiej. Na stronie Bethesdy dostępny jest wywiad z twórcą modyfikacji, która to w remasterze znajduje się w tej samej zakładce, co Quake 64.

W nową wersję Quake'a zagrać można na pecetach, Nintendo Switch, PlayStation 4, Xbox One (także i w Game Passie) oraz we wstecznej kompatybilności na Xbox Series X/S i na PlayStation 5.