Humankind: Civilization pozostanie na tronie, choć walka będzie zażarta [RECENZJE]

Mając na uwadze motywacje graczy od początku rozgrywki do jej końca, Humankind odświeża gatunek 4X – nawet pomimo kilku technicznych potknięć.

Humankind jest tak głębokie, jak tylko można tego chcieć od gry 4X, jednak nieustanne dodawanie nowych rzeczy do kontrolowania nigdy nie przytłacza, ponieważ wszystkie mechanizmy są dobrze wyjaśnione i to często z dużą dozą humoru. To doskonała gra, a jeśli nigdy wcześniej nie zagłębialiście się w gatunek, może to być dla was najlepsza okazja, aby to zrobić.

Humankind przynosi świeżą formułę dla gatunku, czerpiąc to, co najlepsze z Civilization i Endless Legends, zanim jeszcze doda osobisty akcent. Technicznie rzecz biorąc, gra jest solidna, ma ładną grafikę i muzykę. Przede wszystkim jednak ma tę zaletę, że jest stosunkowo przystępna dla nowych graczy dzięki samouczkom, przejrzystej i zrozumiałej mechanice, a także ograniczonemu mikrozarządzaniu. Powinna też spodobać się weteranom gatunku, szukającym bardziej taktycznego zarządzania konfliktami. Z odrobiną więcej treści i dodatkowym dopracowaniem ma w dłuższej perspektywie ogromny potencjał.

Najbardziej bezpośredni pretendent do tronu Civilization jak dotąd jest pełen genialnych pomysłów, które mogą jeszcze zmienić gatunek, chociaż błędy i niedopracowane systemy czasami przeszkadzają w zabawie.

Humankind jest z miejsca przystępne dla każdego, kto zna gatunek 4X, zwłaszcza serię Civilization. Czasami za bardzo się zbliża do tej ostatniej, ale jego wyjątkowe podejście do rozwoju kultury i ideologii sprawia, że nie sprawia wrażenia kopii. Sposób, w jaki twoja kultura zmienia się między epokami, oznacza, iż żadne dwie rozgrywki nigdy nie będą takie same, bez względu na to, jak bardzo będziesz się starał. Efekt nie jest tak mistrzowski, jak mógłby być, i wymaga dopracowania w niektórych obszarach, ale pozostaje solidnym dodatkiem do biblioteki gier strategicznych Amplitude.