Land of War: Po problemach z akceptacją przez Steama gra ma nową datę premiery
Zagramy jeszcze w czerwcu.
Polski FPS ukazujący wydarzenia z września 1939 (i nie tylko) wzbudził pewne zainteresowanie fanów gatunku, ale nikt chyba nie łudził się, że doczekamy się rodzimego odpowiednika Call of Duty. Angażowanie znanych aktorów czy zatrudnianie do promocji raperów nie mogły bowiem przesłonić prostego faktu: ograniczony budżet nie pozwalał MS Games stworzyć wysokobudżetowego tytułu.
W Land of War grać mieliśmy już od zeszłego tygodnia, jednak na chwilę przed premierą developerzy napotkali „nieoczekiwany” problem. Steam nie dopuścił produkcji do sprzedaży z powodu obecności w niej symboli nazistowskich, których – jak tłumaczyło samo studio – „obecność w wytworach kultury (nawet historycznych) wymaga zgody urzędu w niektórych państwach”.
Debiut trzeba było odłożyć więc do czasu, aż platforma zaakceptuje poprawioną (lub jak kto woli – ocenzurowaną) wersję gry. Na to nie musieliśmy długo czekać: Land of War: The Beginning trafi na pecety 10 czerwca. I to jednak ze swastykami – jak piszą twórcy:
Dodatkowo, przygotowaliśmy wersję, która przywróci kontrowersyjną symbolikę na rynkach, gdzie dopuszcza to prawo.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.