13
27.04.2021, 14:23Lektura na 3 minuty

FIFA: Dokumenty EA wskazują, że firma „wabi” graczy do trybu Ultimate Team. Wydawca zaprzecza

Elektronicy twierdzą, że treść wyciekłej prezentacji wyjęto z kontekstu.


Witold Tłuchowski

Stworzenie trybu Ultimate Team spokojnie można określić mianem jednego z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Electronic Arts. Gdy pojawił się w Fifie 13 nie podejrzewaliśmy jeszcze, że za kilka lat będzie stanowił centralny punkt nie tylko piłkarskiej serii firmy, ale także całego jej rocznego budżetu. Uzależniająca moc FUT-a ściągnęła na niego zresztą sporo gromów, a groźba uznania loot boksów za formę hazardu (jak stało się to np. w Belgii) wisi nad nim już od kilku lat.

Najnowsze doniesienia CBC na pewno EA w walce o dobry wizerunek nie pomogą, nawet jeżeli nie są aż tak znowu zaskakujące. Portal wszedł bowiem w posiadanie 54-stronicowego dokumentu – czy raczej prezentacji biznesowej – dotyczącego rozwoju Fify 21. Wynika z niego, że głównym celem wydawcy jest „zwabienie” różnymi komunikatami jak największej liczby osób z innych trybów do Ultimate Team. W jednym miejscu czytamy np. „Wszystkie drogi prowadzą do FUT-a”, w innym:


FUT jest kamieniem węgielnym, a my robimy wszystko co w naszej mocy, aby przyciągnąć do niego graczy.


Trudno jednak określić treść dokumentu mianem szokującej – wszyscy fani Fify doskonale zdają sobie sprawę, że Ultimate Team od dawna jest oczkiem w głowie EA. Zresztą sami gracze kupują kolejne odsłony przede wszystkim dla tego trybu. Electronic Arts postanowiło jednak zareagować oficjalnym oświadczeniem w tej sprawie, zarzucając CBC przedstawienie dokumentu bez odpowiedniego kontekstu.


[…] Każdego dnia staramy się zapewnić graczom wybór treści, które podsycają ich podekscytowanie i przywiązanie do sportu oraz znajomych. Dlatego jesteśmy tak rozczarowani doniesieniami medialnymi na temat FUT, które zignorowały ważne informacje i kontekst, w wyniku czego powstała sensacyjna historia z fałszywym przedstawieniem faktów. Fakty są następujące: […] Nie „popychamy” ludzi w kierunku wydawania pieniędzy na nasze gry. Tam, gdzie oferujemy taki wybór, bardzo uważamy, aby nie promować wydatków ponad zarobki w grze, a większość graczy Fify nigdy nie wydaje pieniędzy na przedmioty w niej.


Dalej EA wymienia też narzędzia, jakie dodało do produkcji, by użytkownicy mogli kontrolować czas spędzany w grze, swoje wydatki etc. Przypomina też o narzędziach kontroli rodzicielskiej. Oświadczenie kończy się stwierdzeniem, że loot boksy oferowane przez EA nie są zdaniem firmy formą hazardu:


Zdecydowanie nie zgadzamy się również z tym, że FIFA lub którakolwiek z naszych gier ma związki z hazardem. Organy regulacyjne w wielu krajach na całym świecie oświadczały publicznie, że w sytuacji, gdy nie ma możliwości wypłaty pieniędzy, skrzynki z łupami nie stanowią hazardu. Dokładamy wszelkich starań, aby nasze produkcje były traktowane zgodnie z ich przeznaczeniem, w tym podejmując działania przeciwko tym, którzy naruszają nasze zasady dotyczące handlu poza grą. Uważamy, iż żaden z niedawnych pozwów wniesionych do sądu w USA lub Kanadzie nie ma uzasadnienia i jesteśmy przekonani, że sądy przyznają nam rację. Niedawno sędzia Sądu Federalnego Stanów Zjednoczonych odrzucił pokrewną sprawę, stwierdzając, że „brak jakiejkolwiek możliwej do przeniesienia do świata rzeczywistego wartości zdobytych przedmiotów powoduje, iż znajdują się one poza prawem hazardowym”. Zatem ponownie, popierając wszystkie te punkty widzenia władz, nie uważamy, aby jakikolwiek aspekt gier EA stanowił hazard.


Jak już wiemy, nie wszyscy sędziowie na świecie zgadzają się z powyższą argumentacją. Zapał, z jakim Electronic Arts broni FUT-a, wcale jednak nie dziwi, patrząc na generowane przez tryb przychody.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze