Virtua Fighter 2 do ściągnięcia za darmo... ale tylko w wersji z Segi Mega Drive

Yu Suzuki po Shenmue III może kojarzyć się z twórcą uparcie trzymającym się przeszłości, ale w żaden sposób nie powinno to przyćmiewać jego legendy. Oprócz niezwykłej sagi Ryo Hazukiego (wciąż niezakończonej) developer stworzył przecież także sławne Virtua Cop, OutRun czy jedną z najlepszych serii bijatyk w historii – Virtua Fighter. „Dwójka” do dziś znajduje się w gronie moich ulubionych przedstawicieli gatunku, dlatego możliwość powrotu do niej po latach była... Ej, chwila, to nie jest Virtua Fighter 2!

Chcąc oszczędzić wam szoku poznawczego, którego sam doznałem, śpieszę z wyjaśnieniami. Choć seria Suzukiego słynie jako pierwszy przykład wprowadzenia gatunku bijatyk w trójwymiar, na fali sukceu Sega postanowiła w 1996 wydać również jej, ekhem, remake w wersji na Mega Drive. Konsolę, przypomnijmy, mającą wtedy już 6 lat i niekoniecznie radzącą sobie z grafiką 3D. Rozwiązanie było proste: technologiczny krok wstecz*.

Końcowy efekt jest całkiem przyjemny, ale nie może równać się z głębią (hehe) pierwowzoru. Jeżeli jednak jesteście ciekawi tej akurat edycji, Amplitude Studios (należący do Segi twórcy Endless Space i zbliżającego się Humankind) udostępnili do 25 stycznia Virtua Fighter 2 do ściągnięcia za darmo. Wszystko to ma na celu świętowanie dziesięciolecia studia.

Produkcję znajdziecie W TYM MIEJSCU. By dodać ją do swojej biblioteki musicie założyć konto Games2Gether i połączyć je z kontem Steam. Wtedy na liście waszych gier pojawi się pozycja SEGA Megadrive & Genesis Classics, a w DLC do niej omawiane Virtua Fighter 2. Dla miłośników retro rzecz z pewnością ciekawa, pozostali zapewne mogą zadowolić się poniższym gameplayem:

*Źródeł tej decyzji można szukać w sprzedaży następcy Mega Drive'a, Segi Saturn. Konsola znalazła ostatecznie niecałe 10 milionów nabywców (przy 30 milionach poprzedniczki), przegrywając z kretesem z debiutującym w tym samym okresie PlayStation (ponad 100 milionów).