Kena: Bridge of Spirits – Jedna z ciekawszych gier pokazu PS5 na rynek trafi dopiero w 2021
Dobrze wiedzieć, że premiera była do tej pory zaplanowana na ten rok.
Następna generacja za pasem, konsolowi giganci zaczynają więc zaciekłą walkę o klienta. W zeszłym tygodniu Microsoft odkrył karty, ogłaszając datę premiery i cenę Xboksa Series X/S, Sony zapowiedziało zaś w odpowiedzi swoją prezentację na środę. Obie firmy różnią się jak na razie przyjętą strategią: gdy Zieloni stawiają na przystępność (niska cena Series S, nacisk na Game Passa etc., opcja miesięcznego abonamentu zamiast jednorazowego wydatku etc.), PlayStation idzie bardziej tradycyjną drogą, przede wszystkim chcąc nas zachęcić do zakupu tytułami na wyłączność.
Problem w tym, że nie do końca wiemy, ile ich trafi na rynek wraz z samą konsolą. Nie uda się to na pewno w przypadku Kena: Bridge of Spirits. Produkcja The Ember Lab skradła nasze serca podczas pokazu Sony, choć wtedy twórcy nie zdradzili, kiedy powinniśmy spodziewać się jej premiery. Jak się okazuje, zaplanowana była jeszcze na 2020. „Była”, ponieważ studio ma dla fanów mało radosne wieści.
***An update to our Kena community*** pic.twitter.com/rKoy33YWKZ
— Kena: Bridge of Spirits (@emberlab) September 11, 2020
Kena: Bridge of Spirits pojawi się na PlayStation 5 dopiero w pierwszym kwartale 2021. Niby niewielkie opóźnienie, ale w momencie premiery nowej konsoli każda gra jest na wagę złota. Na razie pozostajemy więc ze Spider-Manem i (prawdopodobnie) Ratchet & Clank: Rift Apart czy Demon's Souls.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.