Władca Pierścieni: Amazon wznowił produkcję przerwaną przez pandemię

O superprodukcji Amazona jak na razie jest jeszcze cicho, ale z pewnością zmieni się to w nadchodzących miesiącach. Mówimy w końcu o dziele osadzonym w najważniejszym uniwersum fantasy w historii, na którego stworzenie przeznaczony zostanie aż miliard dolarów – suma ta robi wrażenie, nawet jeżeli mówimy o serialu rozpisanym na pięć sezonów.

Do tej pory poznaliśmy część obsady i dowiedzieliśmy się, że twórcy zamierzają oszczędzić nieco na charakteryzacji. Na przebieg prac wpłynęła oczywiście pandemia paraliżująca całą branżę filmową. Na szczęście wygląda na to, że „Władca Pierścieni” większego opóźnienia złapać już nie powinien.

Jak informuje serwis TheOneRing.net, w tym momencie na Nowej Zelandii odbywają się już zdjęcia do co najmniej dwóch odcinków. Prace nad nimi rozpoczęto jeszcze w lutym, ale po miesiącu ich reżyser, J. A. Bayona („Jurassic World: Upadłe królestwo”, „Sierociniec”), zmuszony był przerwać kręcenie. Portal ogłosił także, że w produkcji z pewnością zobaczymy Galadrielę, Elronda i Saurona (acz nie jest to wielkie zaskoczenie dla czytelników „Silmarillionu”).

Lord of the Rings SDCC update: JA Bayona is CURRENTLY filming in New Zealand, the biggest production in the world to resume filming post-COVID.

New NZ cast added
More NZ crew than any production ever
Galadriel, Elrond & Sauron confirmed
Cast has a tighter bond than ever

— TheOneRing.net (@theoneringnet) July 26, 2020

Nie wiemy jeszcze, jakie piętno na „Władcy Pierścieni” odcisnęła pandemia. Wcześniej premiery w Amazon Prime spodziewaliśmy się w 2021 i choć w tym momencie Amazon nic na ten temat nie mówi, debiut serialu może się z powodu koronawirusa opóźnić.