3
7.07.2020, 09:30Lektura na 2 minuty

Final Fantasy Remake: Koronawirus wpłynął na prace nad drugą częścią

Twórcy liczą jednak, że w dłuższej perspektywie nie będzie to miało znaczenia.


Witold Tłuchowski

Jedna z najbardziej wyczekiwanych gier ostatnich lat, legenda wracająca do życia i próba sprostania nierealnym oczekiwaniom fanów – Final Fantasy VII Remake – miała przed sobą nie lada wyzwanie. Jakimś jednak cudem mu podołała: świetne recenzje, rewelacyjna sprzedaż i co najważniejsze bardzo dobre przyjęcie przez miłośników pierwowzoru* sprawiły, że o drugą część remake'u jesteśmy chyba spokojni.

Na jej temat niestety słyszymy jak na razie bardzo niewiele i tylko optymizm pozwala nam wierzyć, że zobaczymy ją np. w 2021. Tetsuya Nomura ze swoim zespołem nie wiedzą nawet jeszcze (a przynajmniej tego nie zdradzają), na ile części gra będzie ostatecznie podzielona. Humoru nie poprawia także wywiad, jakiego developerzy udzielili Guardianowi.

W rozmowie z portalem producent Yoshinori Kitase oraz projektant i współreżyser Naoki Hamaguchi zostali zapytani o wpływ pandemii na prace nad „dwójką”.


Kiedy ustalaliśmy datę premiery [pierwszej części – red.], nikt nie mógł przewidzieć globalnej pandemii, a wydanie gry w tak bezprecedensowej sytuacji było dla nas niespodziewanym ciosem. W tej chwili zespół wciąż tworzy następną grę, pracując zdalnie. Z tego powodu nasza wydajność spadła tymczasowo poniżej 100%, ale nie sądzę, aby w dłuższej perspektywie miało to mieć na nią duży wpływ.


Biorąc pod uwagę, jak wiele premier innych produkcji pandemia opóźniła, trudno oczekiwać, by akurat Final Fantasy VII Remake miało być wyjątkiem.

Twórcy byli podpytywani również o zakończenie pierwszej części i to, w jakim stopniu kolejne odsłony odejdą od znanej z pierwowzoru opowieści. Niestety, dowiedzieliśmy się jedynie, iż developerzy chcą, by fani toczyli na ten temat dyskusje. A, i Sephiroth będzie kluczową postacią w historii – ale to nie jest przecież żadne zaskcozenie.

*To jest jak zawsze delikatna kwestia: niektórych zirytowały pewne istotne zmiany fabularne, a spora część pobocznych questów to po prostu zapychacze – nie zmienia to faktu, że większość fanów chyba odetchnęła z ulgą po premierze.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze