2
1.06.2020, 18:00Lektura na 4 minuty

[Sprawdzam] Prędzej piekło zamarznie!

Oh, wait.


Iza „9kier” Pogiernicka

 


Monster Train

PC | Shiny Shoe | taktyczna • karcianka • roguelike

Grafika ma dla mnie w grach znaczenie naprawdę trzeciorzędne, choć nie ukrywam, że lubię, kiedy jest stylowa – w Monster Train niestety nie jest. Konwencja walki aniołów i demonów też nie przemawia do mnie kompletnie. Na szczęście mająca ledwo półtora tygodnia karcianka taktyczna Shoe Shine nadrabia na każdym innym froncie, więc codziennie odpalam ją przynajmniej na pół godzinki, które zwykle przeradza się w dwie albo więcej. Monster Train, w którym jedziesz pociągiem przez piekło i bronisz piętrowego środka transportu przed atakami przeciwników, bazuje nie tylko na dobrych buildach, ale także – w przeciwieństwie do Slay the Spire, Pirates Outlaws czy For the Warp – na odpowiednim rozstawieniu jednostek na mapie. Z pięciu zróżnicowanych klanów, z których do każdego podejścia wybiera się główny i pomocniczy, najbardziej podoba mi się chyba Umbra bazujący na pożeraniu buffujących kąsków, choć bardzo ciekawy wydaje się także ostatni, którego sedno tkwi w wystawianiu nietrwałych wojowników i żerowaniu na ich śmierci. (Nie mam jednak wątpliwości, najmocniejszy jest Stygian ze swoimi DOT-ami). Monster Train to wśród ostatnich taktyczno-karcianych premier prawdziwa perła i gwarantuję, że weterani wymienionych wyżej tytułów wkręcą się w Potworny pociąg jak w mało co – nawet mój kot chciał zagrać.

 


Dread X Collection

PC | różni autorzy | zbiór krótkich horrorów

Ostatni maraton krótkometrażowych horrorów robiłam w marcu i stęskniłam się trochę za grozą w małych dawkach. Gdy więc tylko usłyszałam o Dread X Collection, tytuł trafił do mojej wirtualnej kolejki, zwłaszcza że zaoszczędzono mi w ten sposób konieczności szukania każdej gry z osobna! Kolekcja strachu składa się z dziesięciu niedługich gier stworzonych przez różnych developerów, w tym Airdorfa, czyli ojca cudownej serii Faith. Jego Summer Night okazało się, co mnie nie zdziwiło, najciekawszą produkcją w zestawie, ale nie jedyną interesującą. Shatter to zaskakujące połączenie postapo i cyberpunku, z pięknymi cyfrowymi insektami, w Hand of Doom uczy się zaklęć, a Mr. Bucket Told Me To to… survival na bezludnej wyspie. Jak niestety często w przypadku zbiorów, większość zawartości była co najwyżej przeciętna. Zdrowie psychiczne i inspiracja Silent Hillem, czyli to, co miało łączyć wszystkie produkcje, w części w ogóle nie było widoczne, w innych tanie. Z niektórymi, jak z Pony Factory będącym prostacką strzelanką, kompletnie się nie polubiłam, inne były zabugowane lub w inny sposób niedopracowane, parę to nawet nie horrory. Czuć, że kolekcję wypuszczono za wcześnie – przykładowo w jednej z gier bardzo bałam się kogoś, kto za mną szedł, a okazało się, że to zdublowany model, który przeze mnie przenikał. Nie jestem w stanie szczerze polecić Dread X Collection – i jak niektórzy czekają na miłość swojego życia, ja czekam na horrorowy zestaw, który zwali mnie z nóg.

 


Streets of Rage 4

PC, PS4, XBO, NS | Dotemu, Guard Crush Games, Lizardcube | beat ’em up

Średnio raz, dwa razy w roku odpalamy z enkim jakąś produkcję, w której idzie się w prawo i obija wszystko na swojej drodze, a jakimś cudem seria Streets of Rage ominęła mnie kompletnie – aż do teraz. Po dwóch posiedzeniach udało nam się „czwórkę” ukończyć, odkrywszy zresztą po drodze fartem sekretny poziom tylko dlatego, że – uwaga, spoiler – postanowiłam potraktować automat do gier paralizatorem. Przyznaję, że jak kompletny noob nie korzystałam w ogóle ze wzmocnionych ani dodatkowych ataków, cały czas klikając tylko jeden przycisk na padzie, no, dwa – drugi służył do podnoszenie jedzonka i rzucania bronią. Graliśmy z włączonym friendly fire, co samo w sobie było już wystarczającym utrudnieniem… Nie mam porównania z poprzednimi częściami, ale oprawa czwartej odsłony prezentuje się naprawdę dobrze – można zresztą wybrać między domyślną ścieżką dźwiękową i jej wersją retro. Fabuła, jak przystało na ten gatunek, jest bzdurna, a w grze standardowo występuje mnóstwo głupawych przeciwników z jeszcze głupszymi kombinacjami kolorystycznymi ubrań. Czego chcieć więcej, skoro są jeszcze punkty i kombosy?

 

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (w tygodniu ok. 12, w weekendy ok. 16). Do zobaczenia!


Redaktor
Iza „9kier” Pogiernicka

Streamuję w przyjemnej atmosferze gry, których nie znasz. Zajrzyj: www.twitch.tv/9kier ;)

Profil
Wpisów384

Obserwujących27

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze