4
18.02.2020, 21:01Lektura na 2 minuty

Project Nova: Sieciowy shooter twórców EVE Online oficjalnie skasowany

Firma zamierza poszukać nieco innej drogi.


Paweł „Cursian” Raban

O tym że CCP planuje stworzyć sieciowego shootera, który miałby przejąć schedę po Dust 514 wiedzieliśmy co najmniej od 2016 roku, ale dopiero dwa lata później pokazano pierwsze fragmenty rozgrywki. Problem w tym, że widoczne na nich sekwencje zaczerpnięte z trybu PvE (planowana była też rywalizacja między graczami) nie wyrwały nikogo z butów i zostawiły po sobie gorzki posmak obcowania z tytułem cokolwiek nijakim. W skrócie: gracze wcielali się w walczące z totalitarnym państwem klony i za pomocą różnorakich zdolności kładli pokotem wzmocnionych cybernetycznymi szczepami żołdaków. Ci ostatni mieli zresztą odznaczać się błyskotliwą sztuczną inteligencją i na bieżąco dostosowywać swą taktykę do naszych poczynań.

Twórcy nie pozostawali ślepi na krytykę i kilka miesięcy później ogłosili, że zamierzają wrócić z Novą na deski kreślarskie i kompletnie ją przeprojektować. Teraz wiemy już, że z ambitnych planów niewiele wyszło, a produkcja ostatecznie trafiła do piachu. W opublikowanym oświadczeniu tłumaczą, że w swej obecnej formie gra nie spełniała oczekiwań i nie miała racji bytu. Osoby, które pracowały nad nią w studiu w Reykjavíku zostały przesunięte do innych projektów.

Wbrew pozorom nie znaczy to jednak wcale, że CCP zupełnie się poddało. Firma wciąż zamierza pracować nad stworzeniem sieciowego shootera w klimatach sci-fi, ale będzie on znacznie bardziej rozbudowany niż to, co znaliśmy jako Project Nova. Niestety nie podano na jego temat jakichkolwiek szczegół i ograniczono się do zapewnienia, że jest on obecnie oczkiem w głowie londyńskiego oddziału.

Do podobnej tajemniczości będziemy zresztą musieli przywyknąć, gdyż nauczone zamieszaniem z Novą CPP planuje nieco zmienić politykę i zaprzestać dzielenia się ze światem swymi pomysłami, gdy są one jeszcze na wczesnym etapie i mogą łatwo ulec modyfikacji. Zamiast mieszać fanom w głowach ewoluującymi nieustannie pomysłami, deweloperzy wolą zaprezentować je wtedy, gdy zamienią się już w pełnoprawną grę.


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3207

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze