18
18.02.2020, 11:50Lektura na 2 minuty

W lesie dziś nie zaśnie nikt: Pierwszy polski slasher straszy na zwiastunie [WIDEO]

Wystarczająco dużo mówi chyba samo hasło reklamowe: „Mieli przeżyć wakacje bez telefonu. Nie przeżyli".


Witold Tłuchowski

Polskie kino ma się całkiem nieźle, czego dowodem są dziesiątki nagród i nominacji na festiwalach całego świata dla produkcji z ostatnich lat („Boże Ciało” walczyło przecież dopiero co o Oskara). Jest jednak pewien gatunek, z którym nasi ambitni reżyserowie rzadko mają odwagę się mierzyć – horrory.

W historii polskiej kinematografii znajdziemy ich oczywiście niemało, ale trudno mi przypomnieć sobie jakikolwiek, który zdobył serca widzów (jeżeli jakiś kojarzycie, dajcie znać w komentarzach). Tym razem z tematem postanowił zmierzyć się Bartosz M. Kowalski („Plac zabaw”) wraz z producentami m.in. „Ataku paniki” czy „Miasta 44”. Reżyser podjął się zresztą rzeczy jeszcze trudniejszej – stworzenia „pierwszego polskiego slashera”.

Zgodnie z najlepszymi prawidłami gatunku mamy więc domek w środku lasu, grupę odpowiednio stereotypowych nastolatków (na obozie offline, co tłumaczy, dlaczego nie mogą wezwać pomocy), grasującego w okolicy potwora, przerażającą tajemnicę z przeszłości... A wszystko to „zanurzone w estetyce amerykańskiego horroru lat 80”. Będzie więc campowo (co sugeruje już samo logo), ale czy przy okazji strasznie? Sami oceńcie po małej próbce ze zwiastuna.

„W lesie dziś nie zaśnie nikt” trafi do kin 13 marca. W produkcji zobaczymy m.in. Julię Wieniawę, Wiktorię Gąsiewską, Mirosława Zbrojewicza, Olafa Lubaszenko czy Wojciecha Mecwaldowskiego.


Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze