Call of Duty: Prace nad ekranizacją wstrzymane

Czego by nie mówić o „Warcraft: Początek”, jedno jest pewne – zarobił górę pieniędzy. Nikt więc się nie zdziwił, gdy Activision Blizzard krótko po jego sukcesie ogłosiło utworzenie oddzielnej jednostki odpowiedzialnej za produkcje filmowe, na czele której stanął Nick van Dyk, były dyrektor wykonawczy Disneya. W ciągu niecałych 5 lat jej istnienia dostaliśmy jednak jedynie animowany serial „Skylanders Academy” na Netfliksie oraz zapowiedź Call of Duty: The Movie (tytuł mój, mam nadzieję, że firma się na niego skusi).

No dobra, wiemy również, iż Activision Blizzard Studios pracuje nad anime w uniwersum Diablo i animacją Overwatch (o obu tych rzeczach informuje sam van Dyk na swoim profilu na Linkedin). Do tej pory nie usłyszeliśmy na ich temat zbyt wielu konkretów, a wspomniany już film Call of Duty powstaje nieśpiesznie. Teraz dowiedzieliśmy się, że tempo prac zwolniło jeszcze bardziej – do zera.

Włoskie Badtaste.it rozmawiało bowiem ze Stefano Sollimą, reżyserem „Suburry” czy drugiego „Sicario”, który pracował do niedawna nad „Call of Duty”. Z wywiadu wynika, że chociaż Sollima napisał już scenariusz filmu wraz ze Scottem Silverem (scenarzystą „Jokera”, „Fightera” czy „8 Mili”), to produkcja została wstrzymana. Jak mówi twórca, ekranizacja serii „nie jest już priorytetem dla Activision”.

Co istotne, film nie został anulowany, dlatego powinniśmy spodziewać się, że za jakiś czas jego temat powróci. Oby tylko nie czekał go los ekranizacji Uncharted – produkcja straciła w końcu niedawno szóstego reżysera.