BioShock 2 jednak z podtytułem
Prostując plotki dotyczące drugiej części BioShocka, twórcy poinformowali, że zrezygnowali z podtytułu Sea of Dreams. Dzisiaj prostują sami siebie.
Jak się okazuje - wbrew informacji udzielonej w zeszłym tygodniu przez Elizabeth Tobey z 2K Games - gra będzie jednak nazywać się BioShock 2: Sea of Dreams. Dla przypomnienia - wcielimy się w niej w Big Daddy'ego, a historia rozegra się 7 lat po zakończeniu "jedynki".
Czytaj dalej
Gram od ponad 30 lat (zaczynałem na Atari 130 XE, które wciąż mam na biurku), najchętniej sięgam po produkcje z silnym pierwiastkiem akcji, a najbardziej cenię te, które wciągają opowieściami i szarpią za emocje. W wolnych chwilach uprawiam na gitarze metal, czytam, oglądam (za) dużo seriali i odpędzam kijem Football Managery, w których topiłem kiedyś mnóstwo godzin.