6
16.12.2019, 11:12Lektura na 2 minuty

Twitch pozwany przez rosyjskiego giganta na ponad 11 miliardów złotych

Platformie grozi także zablokowanie usługi w Rosji, jednak firma szybko poszła na ustępstwa i w tej chwili negocjuje warunki ugody.


Witold Tłuchowski

Technologia streamingu świetnie odnalazła się w naszej branży. Gracze od dawna gremialnie porzucają oglądanie telewizji na rzecz transmisji na żywo na którejś z dużych platform. Pewnie każdemu z nas chociaż raz się zdarzyło oglądać coś na Twitchu – czy to ulubionego youtubera, czy to prezentację związaną z produkcją, która nas interesuje, czy w końcu jakieś rozgrywki e-sportowe. Wraz z rosnącą popularnością serwisów oferujących takie usługi zwiększa się także gama treści na nich dostępnych i już od dawna nie są one tylko związane z grami.

Niestety, oznacza to także, że niektórzy wykorzystują takie strony niekoniecznie w zgodzie z regulaminem czy prawem. Normą są pirackie streamy sportowe, za które nie trzeba płacić ani grosza – w przeciwieństwie do tradycyjnych środków przekazu. W Rosji sytuacja ta nie spodobała się należącemu do Aleksandra Mamuta holdingowi Rambler, czyli tamtejszemu internetowemu gigantowi. Firma ta ma wyłączne prawa do transmitowania rozgrywek angielskiej Premier League w tym kraju i naliczyła się 36 tysięcy przypadków ich naruszenia na Twitchu.

Jak donosi rosyjski portal Kommersant, Rambler zażądał początkowo zablokowania działalności w Rosji platformy należącej do Amazona oraz 180,345 miliardów rubli (ponad 11 miliardów złotych) zadośćuczynienia. Twitch broni się, że zarzuty są niesprawiedliwe, ponieważ nie może odpowiadać za działalność użytkowników. Do tego firma twierdzi, iż Rosjanie nie składali oficjalnych skarg, a jedynie „przysyłali zrzuty ekranu bez żadnych dat”. Jednocześnie jednak platforma streamingowa udostępniła Ramblerowi narzędzia do walki z pirackimi transmisjami, co oddala nieco wizję zakazanie działalności na terenie Federacji Rosyjskiej.

Obie spółki negocjują także warunki ugody. Rambler przyznaje, iż wspomniana niebotyczna suma to propozycja zewnętrznego adwokata oraz jest „teoretyczna i najwyższą z możliwych”*– z pewnością Amazon ostatecznie będzie musiał zapłacić nieco mniej. Sprawa jest jednak naprawdę poważna, ponieważ Rosjanie stanowią ok. 7% użytkowników Twitcha, a zdaniem podpytywanych przez Kommersant specjalistów blokada tej platformy byłaby również poważnym krokiem w kierunku blokady YouTube'a. Warto zauważyć, że zajmujące się również wideo Dailymotion zostało już tam w 2018 zbanowane z podobnych powodów.

*Powstała w następujący sposób: najwyższe możliwe odszkodowanie za jednorazowe złamanie prawa na wyłączność (5 milionów rubli) pomnożona przez liczbę naruszeń (36 tysięcy).


Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze