Football Manager 2020: Życie menadżera nie jest łatwe – także na Nintendo Switch [WIDEO]
Najlepsze wrażenia z gry mamy mieć jednak podczas korzystania z Google Stadia.
Na pewno wszyscy się zastanawiacie (nawet jeżeli o tym nie wiecie), czy nowa odsłona najlepszej serii menadżerów piłkarskich* pobije rekord poprzedniczki. Ma ku temu potencjał, w końcu piłka nożna nie traci na popularności, a i wśród zapalonych gracz jej fanów nie brakuje.
Developerzy doskonale wiedzą, że wszyscy mamy takie momenty, kiedy mamy ochotę zakrzyknąć „kurza twarz, ty gamoniu, zrób w końcu zmianę”. W nowym zwiastunie sugerują więc, że jeżeli zdarza ci się tak powiedzieć, jesteś targetem ich gry.
Miles Jacobson, dyrektor Sports Interactive, wypowiedział się również na temat wersji gry na debiutującej niedługo usłudze Google.
Football Manager na Stadii obsługuje technologię dostępną tylko na tej platformie, która wykorzystuje moc chmury oraz centra danych Google. Zapewnia ona to, że więcej meczów może być przetwarzanych równolegle, wykorzystując wolne pasmo w całym systemie. Dzięki temu możecie mieć więcej lig zapisanych na savie lub po prostu mieć szybsze wrażenia przy tej samej liczbie lig, ale przetwarzając mecze szybciej, niż da się to zrobić na jakiejkolwiek innej platformie.
Przy okazji mam dla was całkiem dobrą wiadomość – w nowej odsłonie poprowadzimy Carlisle United (polecam, najlepsza angielska drużyna) również na świeżym powietrzu. Football Manager 2020 zmierza bowiem na Switcha. Edycja ta trafić ma do sklepów nieco później niż pecetowa, jednak również w listopadzie (na komputerach zaczniemy grać w pierwszym tygodniu). Po premierze Google Stadii w tym samym miesiącu FM 2020 pojawi się również na niej.
*Tak, wiem, Liga Polska Manager była lepsza, ale niestety nie ukazują się już jej kolejne odsłony.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.