19
30.05.2019, 09:59Lektura na 2 minuty

Death Stranding: W końcu wiemy, o co będzie chodzić w nowej grze Kojimy

No, „wiemy” to chyba w tym wypadku nieco za duże słowo.


Witold Tłuchowski

Czekaliśmy, czekaliśmy i się doczekaliśmy. Po kilku świetnych, ale nieprzesadnie wiele mówiących zwiastunach dowiedzieliśmy się wreszcie, kiedy dane nam będzie zagrać w najnowsze dzieło znanego twórcy. Wszyscy, którzy liczyli jednak, że po wczorajszym zwiastunie zrozumieją, o co chodzi w Death Stranding, musieli się srogo rozczarować. Jasne, zobaczyliśmy trochę więcej gameplayu i poznaliśmy ogólny zarys fabuły, ale oprócz gwiazdorskiej obsady pewne nie było tak naprawdę nic.

Na ratunek spragnionym wiedzy ruszyło Sony, publikując na stronie tytułu nieco informacji na temat produkcji. Jak już wcześniej słyszeliśmy, Death Stranding to gra akcji z otwartym światem mająca „zdefiniować gatunek” – i tak, będzie to symulator kuriera. Wcielimy się w niej w Sama „Portera” Bridgesa (granego przez Normana Reedusa) przekazującego ładunki między rozrzuconymi ostojami cywilizacji w świecie zniszczonym przez serię tajemniczych Death Stranding (mielizn śmierci?). Podczas naszych podróży napotkamy (a docelowo – ominiemy) bandytów i przede wszystkim Beached Things (wybaczcie, nawet nie podejmę się tłumaczenia) – naszym celem nie będzie jednak zabijanie, ponieważ „każda śmierć niesie konsekwencje”. Również nasza, gdyż nie będzie ona końcem zabawy – trafimy po niej do alternatywnego świata „na opak”, z którego będziemy musieli się jakoś wyrwać. Kontrowersje wśród niektórych może wzbudzić za to obecność asynchronicznego multiplayera, w którym gracze wyślą innym zasoby, podzielą się schronieniem czy po prostu podążą śladami innych kurierów. Tytuł działa na znanym chociażby z Horizona Decima Engine, co ma zapewnić możliwość generowania „hiper-realistycznych krajobrazów”.

Jak widzicie, wciąż bardziej wyobrażamy sobie niż faktycznie wiemy, na czym dokładnie będzie polegać rozgrywka (nie mówiąc już o historii). Musimy więc zaufać Kojimie (co niektórym nie przychodzi łatwo) i cierpliwie czekać do 8 listopada.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze