Demon’s Souls: Oficjalna zapowiedź remastera tuż za rogiem?

Gdy użytkownik podpisujący się jako fluffydelusions zakładał na forum ResetEra temat o zachęcającym do wyznawania swoich najskrytszych marzeń temat "Myślicie, że doczekamy się w końcu remastera Demon’s Souls?", z pewnością nie spodziewał się takiej reakcji. Nie minęły bowiem dwie minuty, a dostał bardzo zwięzłą odpowiedź: "Tak". I to by było na tyle, moglibyśmy się teraz spokojnie rozejść do codziennych spraw, gdyby nie nazwisko, które podpisało się pod tym jednym wyrazem.

Sakramentalne "tak" padło bowiem z konta Jasona Schreiera, słynnego redaktora Kotaku, który zdradził nam kulisy nie jednej i nie dziesięciu branżowych afer (m.in. w wydanej także w Polsce książce "Krew, pot i piksele"). Jeśli ktoś może wiedzieć na temat powstającego remastera Demon's Souls coś, czego my jeszcze nie wiemy, to właśnie on.

Oczywiście w tym miejscu trzeba przypomnieć, że wcale nie tak dawno sam ojciec "soulsborne'ów", Hidetaka Miyazaki, przyznał otwarcie, iż nie jest zainteresowany wznawianiem swojego dziesięcioletniego dzieła. Nie ma jednak nic przeciwko temu, by zajęło się tym zewnętrzne studio. Podobnie jak w przypadku pierwszego Dark Souls, remaster mógłby przygotować polski QLOC. Rozentuzjazmowani fani przypominają jednak w wątku na forum ResetEra, że nad niezapowiedzianym z nazwy remakiem klasyka pracuje obecnie także Bluepoint Games.

Wszystkie te elementy układanki pasują do siebie zbyt idealnie, by nie okazać się w końcu prawdą. 28 lutego minie rok, odkąd wydawca gry wyłączył jej serwery, co byłoby idealną okazją, by oficjalnie zapowiedzieć powrót do królestwa Boletarii. A jeśli za remasterem (bądź pełnoprawnym remakiem) Demon’s Souls stanęłoby to samo studio, które dało nam m.in. odświeżone Shadow of the Colossus, wszyscy fani "soulsborne'ów" mieliby powód, by płakać ze szczęścia.