4
19.10.2018, 10:46Lektura na 3 minuty

PUBG: Irytacja graczy na matchmaking sięgnęła zenitu, darmowe przedmioty w ramach przeprosin

Problemy z dobieraniem graczy ciągną się i ciągną, choć sytuacja zaczyna się poprawiać.


Stanisław „Wokulski” Falenta

Fani PUBG-a nie mają łatwego życia. Ciągłe spadki i wzrosty formy, a także pojawiające się jak grzyby po deszczu kolejne błędy sprawiły, że gra straciła w ciągu ostatniego półrocza olbrzymią liczbę graczy, zatrzymując przy sobie głównie oddanych fanów oraz ludzi, którzy preferują jej stylistykę od krzykliwego i przerysowanego Fortnite’a. Niestety, ostatnie wydarzenia przelały czarę goryczy. Po przedostatniej aktualizacji, opatrzonej numerem #22, gra zaczęła borykać się z olbrzymimi problemami związanymi z prawidłowym dobieraniem graczy. Chcąc zapewnić wszystkim uczestnikom zabawy szybkie dołączenie do rozgrywki, zniesiono blokadę regionalną, czyli „wrzucono do jednego worka” osoby z całego świata. Szybko okazało się, że przez poważną usterkę związaną z obliczaniem optymalnego pingu gracze z różnych krajów, a niekiedy i kontynentów grali ze sobą, doświadczając (w związku z dużą odległością od serwera docelowego), rozlicznych lagów oraz niestabilności w działaniu gry.

W teorii PUBG Corp. już 14 października rozpoczęło naprawianie powyższego niedopatrzenia. W praktyce narzekanie na błędy różnego rodzaju nie cichnie. Aktualizacja mająca raz na zawsze ukrócić problem wywołała kolejny, tym razem związany ze stabilnością samych serwerów. Szczególnie irytujące okazało się to w kontekście przeciągającej się przed wprowadzeniem zmian przerwy technicznej, podczas której gracze zmuszeni byli szukać sobie innych zajęć. Frustracja uwidoczniła się zwłaszcza na reddicie oraz w zalewie sarkastycznych tweetów.

Sytuacja stała się na tyle trudna do zignorowania, że podczas gdy twórcy starali (i nadal starają) się ujarzmić swoją własną grę, wystosowano specjalne oświadczenie. Każdy, kto zaloguje się do PUBG-a przed godziną drugą w nocy 24 października czasu polskiego, otrzyma czapkę oraz, co zdecydowanie istotniejsze dla każdego aktywnego gracza, 20 000 BP – ekwiwalent około kilkunastu rozegranych meczy.


Warto dodać, że wczoraj wieczorem oficjalny support gry zapowiedział naprawę innego błędu, który powoduje, że... niektórzy gracze nie mogą zgarnąć rekompensaty.


Tak, fani PUBG-a zdecydowanie nie mają łatwego życia...


Czytaj dalej

Redaktor
Stanisław „Wokulski” Falenta

Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.

Profil
Wpisów1004

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze