10
25.09.2018, 16:03Lektura na 2 minuty

Red Dead Redemption 2: Wirtualny Dziki Zachód zamieszkuje około 200 gatunków zwierząt

Rockstar Games kusi kolejnymi szczegółami.

Blisko, coraz bliżej – premiera Red Dead Redemption 2 już 26 października. We wrześniu mieliśmy okazję zapoznać się z prezentacją 23 postaci, z którymi zetkniemy się na Dzikim Zachodzie, uraczono nas też zacną porcyjką zaostrzających apetyt screenów. Teraz wiemy już również, jak w grze będzie wyglądała fauna.

Na oficjalnej stronie Rockstar Games dowiadujemy się, że w red Dead Redemption 2 pojawi się ok. 200 odmian zwierząt. Każde z nich będzie się zachowywać we właściwy dla swojego gatunku sposób: niektóre wychodzą na żer tylko nocą, inne trzymają się w stadach, jeszcze inne przemierzają ogromne obszary i stale są w ruchu. Bogactwo szczegółów budzi podziw – to żywy, złożony ekosystem: ryby, ptaki i ssaki, drapieżniki, padlinożercy i roślinożercy, wśród nich bielik amerykański, aligator, heloderma amazońska, niedźwiedź grizzly, jesiotr jeziorny, mulak białoogonowy...

Dowiedzieliśmy się także czegoś o polowaniu i rybołówstwie. Żeby przeżyć w surowym środowisku, trzeba mieć te umiejętności opanowane do perfekcji. Wiedzieć, jaka przynęta będzie dla danej ryby najbardziej atrakcyjna, odpowiednio wybrać porę na polowanie i miejsce do oddania strzału, a także taką broń, żeby nie uszkodzić mięsa, futra czy skóry. Mieć dość cierpliwości, by tropić zdobycz i śledzić kierunek wiatru, inaczej zwierzyna zwietrzy niebezpieczeństwo.

Po zakończeniu polowania trzeba łup oskórować i wypatroszyć na miejscu albo zabrać ze sobą – byle nie zostawić bez nadzoru, bo zainteresują się nim amatorzy padliny. Mięso można sprzedać rzeźnikom w miasteczku albo użyć do przyrządzenia gulaszu, ze skór i futra uszyć sobie ubranie – tylko ten, kto umie wykorzystać to, co oferuje mu natura, będzie w stanie przeżyć, nie cierpiąc głodu i chłodu.

Najwierniejszym towarzyszem gracza jest jego koń – w RDR2 spotkamy łącznie 19 różnych gatunków wierzchowców, od arabów po mustangi. Niektóre można schwytać i ujarzmić, inne kupić albo ukraść. Ponieważ bez konia ani rusz, trzeba o niego dbać z jak największą starannością: karmić, chronić przed zimnem, zapewniać odpoczynek i pielęgnację. W ten sposób nie tylko buduje się więź między zwierzęciem a jego właścicielem, ale też zwiększają się atrybuty zwierzaka. Nie mówiąc już o tym, że jeśli skrupulatnie nie wyczyścimy sierści konia ze śladów krwi, naszym śladem mogą ruszyć groźne drapieżniki!

W aktualnym wydaniu CDA (11/2018), znajdziecie obszerne wrażenia CormaCa, który miał okazję spotkać się z ludźmi z Rockstara i zagrać w demo Red Dead Redemption 2.


Czytaj dalej

Redaktor
deina
Wpisów59

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze