1
21.08.2018, 11:15Lektura na 1 minutę

World War Z: Tupot zgniłych stópek [WIDEO]

Twórcy po raz kolejny chwalą się największą atrakcją gry – znanymi z filmu absurdalnymi potokami żywych trupów.


Daniel „CormaC” Bartosik

Gamescomowy zwiastun kooperacyjnego shootera na licencji „World War Z” skupia się na możliwościach Swarm Engine’u. Technologia studia Saber Interactive postara się dosłownie zalać maksymalnie czwórkę graczy setkami szybkich, agresywnych zombie, których zachowanie będzie symulowane zarówno na poziomie całej hordy (podobnie jak w filmie z Bradem Pittem, niemiluchy będą w stanie utworzyć z własnych ciał rampę, po której reszta zgrai wdrapie się na mury i barykady), jak i pojedynczych osobników. O podtrzymanie emocji zadba wirtualny „reżyser”, dynamicznie dobierający napór zdechlaków w zależności od sytuacji. Akcji rozgrywającej się na ulicach Moskwy, Jerozolimy i Nowego Jorku widowiskowości doda zaawansowany system uszkodzeń ciał wrogów, efektownie rozrywanych przez pociski. Wszystko to możecie zobaczyć na poniższym zwiastunie.

Tego, czy World War Z będzie w stanie konkurować z Left 4 Dead, dowiemy się w przyszłym roku (gra zaliczyła niedawno poważną obsuwę), gdy gra trafi na PC, PS4 i XBO.


Czytaj dalej

Redaktor
Daniel „CormaC” Bartosik

Gram od ponad 30 lat (zaczynałem na Atari 130 XE, które wciąż mam na biurku), najchętniej sięgam po produkcje z silnym pierwiastkiem akcji, a najbardziej cenię te, które wciągają opowieściami i szarpią za emocje. W wolnych chwilach uprawiam na gitarze metal, czytam, oglądam (za) dużo seriali i odpędzam kijem Football Managery, w których topiłem kiedyś mnóstwo godzin.

Profil
Wpisów1222

Obserwujących19

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze