Iron Harvest: Zbiórka zakończona ogromnym sukcesem, wszystkie cele zrealizowane
Oznacza to, że dostaniemy między innymi dodatkową minikampanię.
Iron Harvest, inspirowany twórczością Jakuba Różalskiego RTS w stylu Company of Heroes, podbił serca i portfele graczy. Celem rozpoczętej w zeszłym miesiącu na Kickstarterze zbiórki było zgromadzenie 450 000 dolarów. Plan minimum udało się zrealizować w zaledwie 36 godzin. Od tego czasu na konto projektu regularnie spływały nowe środki, a licznik wskazał ostatecznie 1 298 726 dolarów.
Dodatkowe 232 261 dolarów wpłynęło za pośrednictwem PayPala, co oznacza, że łącznie zebrano 1 530 887 „zielonych”. Dzięki tej kwocie udało się sfinansować wszystkie cele dodatkowe. Oprócz podstawowej zawartości dostaniemy więc między innymi tryb new game +, animowane przerywniki filmowe, multiplayer (w tym także misje kooperacyjne i możliwość wspólnego przechodzenia podstawowej kampanii) oraz darmowe fabularne DLC. Zła wiadomość jest taka, że efekty prac King Art Games przetestujemy dopiero w przyszłym roku.
Czytaj dalej
Steam: Darmowy weekend z Iron Harvest i Enter the Gungeon
Iron Harvest jeszcze we wrześniu otrzyma kooperacyjną kampanię, tryb rankingowy i więcej
Iron Harvest nie wyrobiło się z premierą na Epic Games Store, wydawca oferuje zwrot pieniędzy za preordery
![Iron Harvest: Dziś premiera. Zwiastun przesycony dramatyzmem i spojrzenie na frakcję Polanii [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcdn.cdaction.pl%2Fimages%2F2021%2F11%2F20%2F2ae359f5-4783-4f19-ab82-b704295bf2f3.jpeg%3Fpreset%3Dlarge&w=3840&q=100)
Iron Harvest: Dziś premiera. Zwiastun przesycony dramatyzmem i spojrzenie na frakcję Polanii [WIDEO]
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.