Ubisoft wprowadza głosowego asystenta dla graczy
Wydawca wystartował z własną, gamingową wersją Siri.
Sam – będący częścia mobilnej aplikacji Ubisoft Club – podrzuca ciekawostki (np. aktualną pogodę w... Ghost Recon Wildlands), odpowiada pytania (w stylu „kiedy premiera Far Cry'a 5?”), pomaga w aranżacji wspólnej rozgrywki z kumplami, serwuje statystyki z gier, podpowiada, jakimi wyzwaniami w nich warto się zająć, proponuje tutoriale do gier na YouTubie i linki do stron internetowych. Komunikować się z nim można głosowo (na razie tylko po angielsku) lub wpisując zapytania. Ma też zaskakiwać różnymi easter eggami – np. zapytany o definicję szaleństwa, rzuci cytat z Vaasa z Far Cry'a 3. Rzecz jasna, baza jego wiedzy obejmuje wyłącznie tytuły Ubisoftu.
Obecnie asystent jest rozwijany i testowany w wersji beta w Kanadzie. Francuski gigant wybiera strategię małych kroczków – jak wcześniej przy ewolucji Ubisoft Clubu. Ten jest rozbudowywany od 2009 roku, a wirtualny asystent jest kolejnym ważnym krokiem na jego drodze. Jeśli wyniki testów Sama będą obiecujące, wirtualny pomocnik może wykroczyć poza smartfony, by zadomowić się także na PC i konsolach.
Niegdyś byłem ekspertem od klasycznych przygodówek, zaś obecnie jestem nieuleczalnym łasuchem i nieprzyzwoicie zatwardziałym fanem angielskiego futbolu. Zaczynałem z poziomu wiernego czytelnika CD-Action, pisałem w kilku miejscach. Aktualnie spełniam swoje marzenia.