Windows 10: Microsoft podał oficjalną datę premiery kolejnej aktualizacji

Kolejne wielkie uaktualnienie nazywa się Windows 10 Fall Creators Update (oficjalnego polskiego tłumaczenia brak). Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami miało się pojawić jeszcze w tym roku, po wakacjach (dwa duże uaktualnienia co roku mają się zresztą stać standardem).

Teraz Microsoft wreszcie podał, co to oznacza w praktyce: 17 października. Czy jest na co czekać? Wśród najważniejszych zmian pojawi się między innymi ulepszony Game Mode (tryb gry), który według Microsoftu ma wyglądać na pececie, tak jak na konsoli Xbox. Co to oznacza w praktyce, jeszcze nie pokazano, ale na Xboksie One X tzw. Home Screen prezentuje się tak:

Poza tym wraz z premierą nowej wersji Windowsa do sprzedaży trafić mają gogle do VR-u zgodne z Windows Mixed Reality. Ich ceny zaczynają się od 300 dolarów (czyli ok. 1320 zł!), a możliwości mają porównywalne z tym, co oferują HTC Vive i Oculus Rift. Tak to wygląda na zwiastunie Asusa (swoje wersje gogli pokazali też Acer, HP, Dell i Lenovo):

Nowa wersja Windowsa ucieszy również osoby, które na co dzień korzystają z chmury OneDrive (powraca opcja bezproblemowej pracy z plikami, które są przechowywane na serwerach Microsoftu, ale w razie potrzeby system pobiera je automatycznie na dysk lokalny – na szybkim łączu w sposób całkowicie nieodczuwalny dla użytkownika) lub chciałyby lepszej integracji ze smartfonem. Teoretycznie system ma również znacznie lepiej chronić przed wirusami, a zwłaszcza przed atakami typu ransomware (czyli szyfrowaniem danych i żądaniem okupu za przywrócenie dostępu do nich).

Co do wymagań sprzętowych nowej wersji, to teoretycznie będą one identyczne jak obecnej. Jeśli więc używasz już Windows 10 Creators Update, to jesienna aktualizacja powinna bez problemu działać na twoim komputerze.