MotoGP 17: Zwycięzca e-sportowych mistrzostw świata dostanie BMW 240i
Być może będzie nim Polak.
Za występy w trwających e-sportowych mistrzostwach świata w MotoGP 17 można zagarnąć naprawdę cenne nagrody. Zwycięzca odjedzie do domu BMW M240i, wicelider wygra zaś motocykl KTM RC 390. Osoba zajmująca ostatnie miejsce na pudle będzie musiała zadowolić się telewizorem. Według portalu motogp.pl spore szanse na zwycięstwo ma reprezentant Polski, Mateusz Kapusta (znany pod pseudonimem Gucio1846), który jako jedyny zawodnik znad Wisły jest w stanie mierzyć się z dominującymi na scenie MotoGP Hiszpanami i Włochami. By powalczyć o nagrody, musi jednak pokazać się z dobrej strony w jednej z sześciu rund kwalifikacyjnych rozgrywanych w ściśle określonych warunkach dotyczących toru, zawodnika i pogody. Finał imprezy zostanie rozegrany podczas ostatniego wyścigu MotoGP w sezonie 2017, który będzie miał miejsce w Walencji.
Zagadnięty przez dziennikarza motogp.pl, Mateusz Kapusta powiedział o swoje szansie :
Starałem się przygotować do tych mistrzostw możliwie jak najlepiej, grając codziennie po kilka godzin, w weekendy nawet kilkanaście. Mam nadzieję, że cały ten wysiłek opłaci się w eliminacjach. W gry z serii MotoGP grałem od dziecka i całe życie marzyłem o tego typu zawodach. Cieszę się, że mogę wziąć udział w tej zabawie, w dodatku będąc konkurencyjnym. Moim celem numer jeden jest zakwalifikowanie się do finału, choć wiem, że to będzie niezwykle trudne przy tak silnej konkurencji, dalej czas pokaże.
Czytaj dalej
Fortnite oficjalnie został esportową dyscypliną olimpijską
Polak w finale mistrzostw świata Fify! Już w czwartek zawalczy o tytuł mistrza
ESL Gaming i FaceIt wykupione za kwotę 1,5 miliarda dolarów
![Konkurs „Polski e-sport” – wygraj jedną z pięciu książek [ZAKOŃCZONY]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcdn.cdaction.pl%2Fimages%2F2021%2F11%2F20%2Fcb760f8b-82d8-438a-baf9-a50a1420accb.jpeg%3Fpreset%3Dlarge&w=3840&q=100)
Konkurs „Polski e-sport” – wygraj jedną z pięciu książek [ZAKOŃCZONY]
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.