God of War zadebiutuje w 2017?

O nowej, nienumerowanej odsłonie God of War wiemy niewiele. Zapowiedziany podczas E3 tytuł otrzymał zwiastun, na którym niezmiennie wkurzony Kratos oddaje się trudom rodzicielstwa, nieco później developerzy rozjaśnili nam, jak będzie wyglądać kontrola nad krnrąbrną latoroślą.

Nie jest jednak wykluczone, że już wkrótce kampania reklamowa ruszy z kopyta. Otrzymaliśmy bowiem aż dwie poszlaki, iż tytuł zadebiutuje jeszcze w tym roku. Aktor Christopher Judge (Teal'c z serii "Gwiezdne wrota") oficjalnie potwierdził, że to on wcieli się w Kratosa. Co znamienne, na jego twitterowym profilu pojawia się data "2017".

Dodajmy, że choć informacja o rzekomej premierze rozlała się po sieci, Judge nie zdecydował się skorygować wpisu.

Dodajmy jednak, że w połowie marca gracze wypatrzyli w madryckim metrze plakaty z Kratosem i Atreusem opatrzone hasłem "Mój tata jest lepszy niż twój". Wyglądało to na początek kampanii marketingowej, a tych nie uruchamia się, jeżeli tytuł znajduje się we wczesnym stadium produkcji.

Dodajmy, iż w grudniu developerzy Sony Santa Monica twierdzili, że tytuł jest już grywalny od początku do końca (reżyser Cory Barlog chwalił się na Twitterze "osiągnięciem bardzo ekscytującego kamienia milowego") i że zakończono sesje motion capture. 

Oczywiście powyższe przesłanki wcale nie świadczą o tym, że nowy God of War ukaże się jeszcze w tym roku. Na ostateczne potwierdzenie (bądź dementi) poczekamy zapewne do E3. Trudno bowiem wyobrazić sobie, by Sony nie przywiozło do Los Angeles kolejnych informacji na temat tytułu.