Overwatch: Wiemy, kiedy rozpocznie się drugi sezon
Wszyscy, którzy brali udział w dotychczasowych rozgrywkach, mogą liczyć na bonusy.
Uruchomiony już po premierze tryb rankingowy to jedyna szansa na zdobycie alternatywnych, złotych wersje broni i niejedyna okazja, by grając w Overwatcha natknąć się na wyklinających cały świat frustratów. Oddać jednak trzeba, że matchmaking działa w nim nieźle, a że stawki są wysokie (przegrani muszą się liczyć ze spadkiem rangi. I to niezależnie od liczby zdobytych medali oraz od indywidualnych statystyk) - bywa, że napięcie można kroić.
Blizzard ujawnił właśnie, że pierwszy sezon zmagań zakończy się w czwartek 18 sierpnia. Każdy, kto przedarł się przez dziesięć meczy kwalifikacyjnych może liczyć na garść CPs-ów (Competetive Points), słowem: waluty, za którą da się nabyć wspomniany wcześniej, złoty oręż. Zależnie od tego, jaka była nasza najwyższa ranga, otrzymamy...
Słowem: sporo, acz pamiętajmy, że za złotą broń zapłacimy aż 300 punktów. Jeśli nie starczy wam jednak waluty - na pociechę dostaniecie specjalny spray i ikonę gracza, a ci, którzy przedarli się do 500 najlepszych z najlepszych mogą liczyć na fajniejszą ikonę i "animowany spray".
Drugi sezon rozpocznie się 6 września, acz developerzy zaznaczają, że termin ten może ulec niewielkiej obsuwie przez wzgląd na planowane modyfikacje.
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.